Ciekawostki z ...Knurów

/ Lokalne ciekawostki – Osiedle 1000-lecia /

W latach 60-tych w Polsce rozpoczął się szybki rozkwit budownictwa mieszkaniowego z tzw. „wielkiej płyty”. Jak grzyby po deszczu wyrastały w krótkim czasie wielkie osiedla z gotowych prefabrykatów. Nie inaczej było w Knurowie. Wraz z uruchomieniem wydobycia w Kopalni Węgla Kamiennego „Szczygłowice” w 1961 roku gwałtownie zaczęło przybywać nowych mieszkańców, którzy przyjechali do naszego miasta z różnych rejonów Polski. W związku z tym podjęto decyzję o budowie nowego osiedla.

Osiedle 1000-lecia Państwa Polskiego rozpoczęto budować w roku 1964. Bloki z wielkiej płyty, które w szybkim tempie zaczęły mnożyć się i tworzyć nowy krajobraz Knurowa początkowo były traktowane jako przejaw nowoczesnej myśli budowlanej i dla wielu stanowiły wymarzone miejsce zamieszkania. W bliskim sąsiedztwie pojawiały się pawilony handlowe oraz obiekty oświaty. W 1966 roku uruchomiono Szkołę Podstawową nr 5, a pięć lat później „szóstkę”. Szacowano, że żywotność bloków na osiedlu wyniesie około 50-60 lat, a jak dobrze wiemy, stoją one po dziś dzień i nadal są domem dla wielu knurowian.

Jako ciekawostkę stanowi fakt, że osiedle 1000-lecia Państwa Polskiego miało być według planów ówczesnych władz wojewódzkich ostatnim na terytorium miasta. Co więcej, obecne centrum Knurowa powstało wówczas awaryjnie ze względu na coraz to większą liczbę osób, które wraz z podjęciem pracy między innymi na knurowskich kopalniach poszukiwały stałego miejsca zamieszkania. Niewiele ludzi jednak wie, że w latach 70-tych istniała realna groźba likwidacji Knurowa i relokacji mieszkańców miasta np. do Leszczyn z powodu rozległych szkód górniczych. Tak się jednak nie stało i niedługo potem rozpoczęto budowę kolejnego osiedla a mianowicie dzisiejszego Wojska Polskiego I.

Osiedle, które powstało „na chwilę” istnieje do dziś, a bloki, które miały być użytkowane pierwotnie przez 50-60 lat według raportu z 2019 roku sporządzonego na zlecenie Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju mogą przetrwać drugie tyle. Wszystko zależy od ilości regularnych kontroli najsłabszych ogniw budynków oraz ewentualnych remontów. Dzisiaj bloki mają odnowioną elewację, a ponadto wiele z nich doczekało się balkonów z prawdziwego zdarzenia, które zastąpiły francuskie portfenetry.

AW

Tekst powstał na bazie materiałów prasowych i historycznych

Fot. własne