Kultura i rozrywkaNewsyRegion

Pogodna jak dusza Kresowiaka – „Lwowska Fala” w gliwickiej „Perełce” – 14 października 2016 r

Wyjątkowy jubileusz i gość wyjątkowy w gliwickim Centrum Organizacji Kulturalnych.
Na zaproszenie Stowarzyszenia Kresowian, przybyła do Gliwic z wizytą, znana nie tylko na Śląsku, dziennikarka, prezenterka Radia Katowice rozgłośni „Lwowska Fala” – Danuta Skalska

Okazja szczególna bo to przecież ,,Lwowska Fala „ już ponad 500 razy została wyemitowana na antenie Radia Katowice – „Nasza Danusia gdzie tylko się pojawi, tam wszystko odżywa niczym kwiaty na łące, po pierwszym wiosennym deszczu”. Tej prawdzie nie da się zaprzeczyć. Niespotykana, pewnie tak bardzo bliska tylko Kresowiakom pogoda ducha, żywioł z mikrofonem w dłoni, kto to? Nie trzeba pytać – wystarczy raz zobaczyć…

Ludzie w jej obecności zapominają ile mają lat. Na spotkaniach ze red. Skalską, podobnie jak w radiu, wszyscy są sobie bliscy, spotkania zaś, są okazją nie tylko do tego aby poznać znaną prezenterkę radiową osobiście. Podczas tych szczególnych wizyt radiowej prezenterki sympatycy „Lwowskiej Fali”, mają okazję do wspomnień, często do nawiązania nowych znajomości. Jest także okazja do tego aby Danusi przekazać wyrazy wdzięczności za wytrwałość i poświęcenie, bo nie zawsze było łatwo, a mimo to „Lwowska Fala” z Bożą pomocą i poświęceniu red. Skalskiej ma się zupełnie dobrze…

Spotkanie pełne wzruszających wspomnień prowadził Prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo – Wschodnich w Gliwicach dr. Zygmunt Partyka. (Gospodarz spotkania wielokrotnie podkreślał duży wkład młodzieży włożony w organizację jubileuszowych uroczystości). Poczet Sztandarowy wystawiała młodzież IV Liceum im. Orląt Lwowskich w Gliwicach.
Na spotkaniu obecny był ; Lider Światowego Kongresu Kresowian i przewodniczący Związku Wypędzonych z Kresów Wschodnich II RP Jan Skalski. Urząd Miasta Gliwice reprezentował Sekretarz pan Andrzej Karasiński. Dziękując red. Skalskiej za wieloletnią pracę i służbę na rzecz krzewienia kultury i podtrzymywania tradycji i historii Kresów na antenie katowickiego radia, w dowód wdzięczności wręczył szanownej jubilatce pamiątkowy upominek. Obecny był także Prezes Stowarzyszenia Kresowian Kędzierzyna Koźla pan Witold Listowski. Wśród zaproszonych gości byli członkowie zarządów stowarzyszeń Kresowych z Zabrza oraz Raciborza, obecni byli także sympatycy „Lwowskiej Fali” z Knurowa, mieszkańcy Gliwic oraz Gminy Gierałtowice i Gminy Pilchowice.

Część artystyczną otwarła młoda solistka. W dalszej części programu wystąpił aktor scen krakowskich Wojciech Habela. W programie który przygotował, publiczność miała okazję przypomnieć sobie dawną historię Lwowa i życia tego rozśpiewanego, urokliwego, przepojonego magicznym klimatem miasta. Wiesław Machnik znany na Śląsku ze swojego kresowo – śląskiego humoru, jak zwykle zabawiał publiczność kresowym bałakaniem i śląskom godkom. Występy przerywane były składaniem życzeń „naszej solenizantce”.
Na koniec w niezwykle wzruszającym wystąpieniu wypowiedziała się Danuta Skalska.

Podczas spotkania poruszono wiele tematów. W kuluarowych rozmowach nie zabrakło także tych bieżących, które nas martwią niestety coraz bardziej, nie milkną bowiem wrogo nastawione do rządu RP. ugrupowania, był więc czas na wymianę i takich poglądów. Wiele miejsca poświęcono dyskusji której tematem był niedawno wprowadzony na ekrany kin film „Wołyń” Smarzowskiego, który bez wątpienia i przesady można nazwać jedną z perełek polskiej kinematografii, aczkolwiek materiał ostry i wymaga przygotowania widza na wiele trudnych scen.

Podczas spotkania była okazja do podziwiania historycznego sztandaru który stanowi dumę Kresowian.
Należy podkreślić, że na spotkanie przybyli także rdzenni mieszkańcy miejscowości Górnego Śląska – to także nasza dziołcha ta Danusia, suchomy jom, i jak wyniko z wielu audycji czynsto je tak, że niywiela se ta nasza historia i kultura różni. Choć zwyczaje chociażby te pokozane we filmie som blank inaksze nom niy znane ale piykne, fest piykne.
Wiele ciepłych słów usłyszeli z ust Kresowiaków przybyli na spotkanie Ślązacy. Wspominano bardzo trudny okres, kiedy to w kraju brakowało dosłownie wszystkiego. Ślązacy jak wspomniano, bezinteresownie dzielili się ze wszystkim co mieli, paczki które dostawali od rodzin z Niemiec dzielili pomiędzy sąsiadami, nikt nie pytał czyś gorol czy Hanys wspomina starszy pan… Ślązacy to dobrzy ludzie.
W takiej to atmosferze minął czas kolejnego jubileuszowego spotkania, śląskiego katowickiego radia. Pogodna pełna rodzinnego klimatu – nasza rozgłośnia, niech trwa i niech pozostanie taka na dziś, na jutro i dalej, dalej – niech się mówi, godo, prawi, bałaka…
Bo tak sam boło dycko, o niech tak zostanie….

Relacja : Tadeusz Puchałka