GliwiceInformacje

Gliwice: Prace przy budowie tężni solankowej w lesie komunalnym przy ul. Chorzowskiej są coraz bliższe finału

Intensywne prace przy budowie tężni solankowej w lesie komunalnym przy ul. Chorzowskiej są coraz bliższe finału. 8-metrowa konstrukcja w pobliżu dawnego „Zameczku Leśnego” jest w zasadzie gotowa. W kolejnym etapie wokół tężni powstanie strefa relaksu z leżakami oraz reprezentacyjny ogród, w którym zostanie wyeksponowany rosnący tam dąb szypułkowy. Pojawią się też efektowne nasadzenia, ławki z oparciami i stojaki na rowery. Wielu mieszkańców zastanawia się zapewne, jaki los czeka teraz pobliskie zabudowania dawnego „Zameczku”. Po uzgodnieniach z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków, ze względu na katastrofalny stan opuszczonego od lat obiektu, miasto w najbliższym czasie przeprowadzi jego rozbiórkę. To nie jest jednak definitywny koniec tego miejsca!

Historia „Zameczku Leśnego” jest długa i burzliwa. Zaczynał prawie 130 lat temu jako ekskluzywna restauracja w stylu angielsko-chińskiej kawiarni chętnie uwiecznianej na stylowych pocztówkach z przeszłości. Obiekt nie służył jednak wyłącznie celom gastronomicznym. Na początku XX wieku zyskał dodatkową popularność za sprawą pierwszej w Gliwicach strzelnicy (pod gołym niebem), którą utworzono w jego bezpośrednim sąsiedztwie. W latach 30. XX wieku budynek „Zameczku Leśnego” poddano całkowitej przebudowie. Historyzującą architekturę zastąpiono bardziej współczesnym, modernistycznym kostiumem. – Z tego okresu nie zachowały się zdjęcia obrazujące wygląd „Zameczku Leśnego” po przebudowie. Do naszych czasów, po tej kompleksowej zmianie, pozostały jedynie fragmenty projektu modernistycznego budynku – zwraca uwagę Ewa Pokorska-Ożóg, miejski konserwator zabytków.

Kolejne remonty, przekształcenia funkcjonalne i zmiany właścicieli sprawiały, że „Zameczek Leśny” tracił walory zabytkowe.

Tuż po wojnie „Zameczek Leśny” przejęło Przedsiębiorstwo Budowy Zakładów Przemysłu Ciężkiego w Gliwicach, które odremontowało budynek. W latach 1960–1976 należał on już do Gliwickich Zakładów Gastronomicznych. Wtedy blask dawnej, przedwojennej restauracji został przywrócony. Obiekt zyskał opinię wykwintnego lokalu, który przyciągał klientów z odległych miejscowości. Trzy osobne sale restauracyjne z odrębnymi dancingami, dobra kuchnia oraz sprawny – jak na tamte realia – personel były niewątpliwymi atutami parkowego kompleksu gastronomicznego.

W 1976 roku zlikwidowano Zjednoczenie Przemysłu Gastronomicznego, a majątek przekazano Zarządowi Centralnego Związku Spółdzielni Spożywców „Społem”. Przekazanie to nie odbyło się zgodnie z przepisami. „Społem” nigdy nie uzyskało tytułu prawnego do „Zameczku Leśnego”, niemniej dysponowało nim. W tym czasie wolnorynkowe realia sprawiły, że wyjątkowy lokal o prestiżowym charakterze stracił popularność. Restauracja ostatecznie upadła.

W połowie lat 90. „Społem” wydzierżawiło obiekt prywatnej osobie i tak powstała dyskoteka BRAVO. Ówczesny dzierżawca przeprowadzał w budynku liczne przebudowy. W 2006 r. Nadzór Budowlany przeprowadził kontrolę stanu bezpieczeństwa obiektu. Wynik był negatywny. Dyskoteka została natychmiast zamknięta, a obiekt wyłączono z użytkowania. Cztery lata później właścicielem „Zameczku Leśnego” zostało Miasto Gliwice. Uzyskało go od PSS „Społem” po procesie sądowym, który trwał od 2006 roku.

Po przejęciu i zabezpieczeniu „Zameczku Leśnego” miasto wielokrotnie podejmowało próby jego sprzedaży z przeznaczeniem na działalność gastronomiczną bądź (zgodnie z uchwałą Rady Miasta) na kasyno. Pomimo atrakcyjnej lokalizacji, nabywcy nie udało się znaleźć.

– Liczne przebudowy, zaniedbania poprzednich użytkowników oraz naruszenia konstrukcji doprowadziły zabudowania „Zameczku Leśnego” do całkowitej ruiny. Duża część konstrukcji dachowej zawaliła się, a pozostała część w większości jest w stanie określanym przez prawo jako katastrofa budowlana – mówi Aleksandra Wysocka, zastępca prezydenta Gliwic. Jeszcze 10 lat temu, w 2010 roku, budynek został wskazany przez Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Katowicach do ujęcia w gminnej ewidencji zabytków. Na podstawie dokumentacji obrazującej aktualny, katastrofalny stan techniczny budynku, WKZ uzgodnił w kwietniu br. wyłączenie „Zameczku Leśnego” ze wspomnianej ewidencji.

Obiekt zakwalifikowano do rozbiórki jako zagrażający życiu lub zdrowiu ludzi. Wkrótce zniknie z pejzażu tej części Gliwic, lecz miasto nie chce, by jego wspomnienie zatarło się w ludzkiej pamięci.

W najbliższym czasie pozostałości zabudowań „Zameczku Leśnego” zostaną rozebrane. Teren zostanie uprzątnięty i zagospodarowany tak, aby korespondował z powstającą przestrzenią rekreacyjną wokół tężni. W przyszłości działka przy Chorzowskiej zostanie natomiast wystawiona na sprzedaż lub wydzierżawiona, a rozwiązaniem, do którego będzie dążyło miasto, będzie nawiązanie do dawnych tradycji i czasów świetności tego miejsca. W tej kwestii miasto liczy na zainteresowanie przyszłych potencjalnych inwestorów. Jest pewne, że atrakcyjna przestrzeń wokół tężni solankowej, służąca rekreacji i wypoczynkowi mieszkańców, dobrze uzupełniałaby się z obiektem gastronomicznym nawiązującym do czasów świetności dawnego „Zameczku Leśnego”. Tym samym historia zatoczyłaby koło.

Info: gliwice.eu