InformacjeKnurówSport i rekreacja

Bytom/Knurów: Do pełni szczęścia zabrakło bardzo niewiele

Concordia Knurów była bliska sprawienia sensacji na stadionie w Bytomiu. Podopiecznym trenera Jarosława Kupisa do zdobycia kompletu punktów w meczu z Silesią Miechowice zabrakło dwóch minut. „Biało-zielono-czarni” zremisowali na trudnym terenie 2:2.

Faworytem sobotniej rywalizacji była drużyna gospodarzy, która wciąż ma szansę na awans na wyższy szczebel rozgrywkowy i od pierwszych minut zaatakowali bramkę Szwagrzyka. Już w 5 minucie spotkania błąd w defensywie knurowian wykorzystał Stich, który umieścił futbolówkę w siatce. Concordia wręcz natychmiast odpowiedziała na zadany cios. 120 sekund po utracie gola do piłki w polu karnym dopadł Konieczny, który został nieprzepisowo zatrzymany przez obrońcę Silesii. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Orylski i nie miał problemów, by pokonać Wolniaka.

Stroną dominującą w pierwszej części gry byli piłkarze z Miechowic, ale brakowało w ich akcjach „konrektów”, ponieważ Szwagrzyk co prawda musiał kilka razy interweniować, ale uderzenia głównie były kierowane w środek bramki. Knurowianie skupiali się na grze z kontry i przy odrobinie szczęścia mogli pokusić się o gola, ale dobrych sytuacji nie wykorzystali Spórna oraz Żylski.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił, to Silesia nadal próbowała różnymi metodami objąć prowadzenie, ale bramkarz Concordii za każdym razem był na posterunku. Knurowianie grali ambitnie i konsekwentnie w obronie oraz od czasu do czasu wyprowadzali groźne kontrataki. Po jednej z nich wprowadzony z ławki rezerwowych Jankowski padł w polu karnym, po niezbyt udanej interwencji obrońcy gospodarzy i sędzia ponownie w tym spotkaniu wskazał na „wapno”. Po raz drugi do „jedenastki” podszedł Orylski i piłka zatrzepotała w siatce.

Zaskoczeni zawodnicy z Miechowic takim obrotem spraw rzucili się do ataku, ale cuda w bramce wyczyniał Szwagrzyk, który dwoił się i troił, by jego drużyna nie straciła bramki. Niestety, w doliczonym czasie gry w ogromnym zamieszaniu w polu karnym Concordii najsprytniejszy okazał się Rożek zapewniając drużynie Silesii jeden punkt.

Silesia Miechowice – Concordia Knurów 2:2 (1:1)
⚽Bramki: Stich 5′, Rożek 90′ – Orylski 7′ (karny), 79′ (karny)

Silesia: Wolniak – Rożek, Derewońko (83′ Chruściński), Skworc (65′ Rudnicki), Warzycha (46′ Kozicki) – Salicki, Kwiędacz, Stich (70′ Szkudlarek), Hoffmann – Szubert, Saternus (77′ Ulaszek).

Concordia: Szwagrzyk – Dymnicki, Głowacz, Bociek, Broja (86′ Szkatuła) – Konieczny (46′ Garczorz), Guzera, Wiercioch (57′ Mikulski), Spórna (65′ Jankowski), Orylski – Żylski.

🟨 Żółte kartki: Garczorz, Dymnicki (Concordia) – Skworc, Warzycha (Silesia).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *