NewsyRegion

„Złota Godzina” w kardiologii

Wszyscy, kiedy widzimy jadącą na sygnale karetkę, ustępujemy jej pierwszeństwa przejazdu. Każda minuta dla pacjenta, szczególnie z zawałem serca, jest na wagę złota. W kardiologii ukuto nawet określenie „złotej godziny”, dzięki zachowaniu której uratowano wielu pacjentów. Gdzie leży tajemnica tego sukcesu?

 

Czym jest : „Złota Godzina”

kardio_alert

„Złota Godzina” polega, w największym skrócie, na zachowaniu 60 minut pomiędzy pierwszym bólem w klatce piersiowej a zabiegiem, łącznie z transportem do szpitala. Ten czas pozwala choremu mieć nadzieję, że szkody w organizmie wywołane przez zawał mięśnia sercowego będą minimalne. Źródeł sukcesu doszukiwać należy się w trzech miejscach. Po pierwsze, to coraz bardziej świadomi pacjenci, nielekceważący pierwszych symptomów, drętwiejącej ręki – wzywający pogotowie, które jest drugim, ważnym ogniwem Szybkie, sprawne ratownictwo medyczne, wyposażone w nowoczesny sprzęt umożliwiający tzw. teletransmisję – przekaz danych na najbliższy oddział kardiologii inwazyjnej – to trzecie ogniwo. Bogata sieć takich jednostek umożliwia dostanie się z każdego miejsca w kraju na stół operacyjny w ciągu jednej godziny. Jest to szczególnie ważne dla mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości z dala od wielkich metropolii. Co ważne, pracownie otwarte są 24 godziny na dobę, gwarantując przyjęcie pacjenta w dowolnej chwili. Nie wolno zapominać, że Polska jest krajem bardzo zróżnicowanym pod kątem chociażby dostępnej infrastruktury drogowej, która w wielu miejscach, szczególnie zimą, wydłuża czas dojazdu karetki. Wyłączenie choć jednego ośrodka kardiologicznego powoduje zachwianie w całym systemie opieki zdrowotnej a konsekwencją może być nawet śmierć pacjenta. Budzi to nasz sprzeciw szczególnie dlatego, że choroby serca są przyczyną połowy zgonów w Polsce.
Stowarzyszenie KardioAlert wyraża zaniepokojenie planami, które mają cofnąć polską kardiologię do 1990 roku. Propozycje Ministerstwa Zdrowia oraz Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT), które sugerują skrócenie czasu pracy pracowni zabiegowych do 10 godzin dziennie, zmniejszenie sieci pracowni hemodynamicznych czy wreszcie obcięcie o 30% finansowania zabiegów ratujących życie przy użyciu najnowszych technologii, muszą obudzić sprzeciw nas, środowisk medycznych oraz pacjentów, którzy będziemy ofiarami nieodpowiedzialnego manipulowania przy sprawnie działającym mechanizmie. Nie wyrażamy zgody na ryzykowanie życiem choćby jednej osoby w imię fałszywej oszczędności. Wzywamy Ministerstwo Zdrowia do przemyślenia swoich działań – proponowane zmiany dotkną w pierwszej kolejności osoby w podeszłym wieku z mniejszych miejscowości. Nie są to obywatele II kategorii i prosimy Ministerstwo Zdrowia żeby miało to uwadze.

Stowarzyszenie KardioAlert  Tel. 577 315 587  stowarzyszenie@kardioalert.pl