11 marca – początek rewanżowej walki o mistrzostwo IV ligi – 2 grupy śląskiej w sezonie 2016/2017

Na półmetku rozgrywek nasza Concordia w gronie 18 zespołów, plasuje się na miejscu 14 – „premiujące” barażem o utrzymanie w lidze. Cztery drużyny poniżej są na pozycjach zapewniających już definitywny spadek z ligi. Nad tą strefą mamy przewagę zaledwie 3 punktów, 5 zwycięstw, 4 remisy i 8 porażek pozwoliło uzbierać 19 punktów. Tylko jedno zwycięstwo na własnym terenie. Szału więc nie było.

Spośród zawodników reprezentujących Concordię w rundzie jesiennej zabraknie wiosną, aż 16 z nich:
Mirosława Kuczera – transfer definitywny do Dąb Gaszowice
Michała Szczurka – transfer definitywny do Unia Turza Śląska
Przemysława Stebla – koniec wypożyczenia z ROW-u Rybnik
Wojciecha Walkowskiego – koniec wypożyczenia z Piasta Gliwice
Kamila Sikory – koniec wypożyczenia z Dębu Gaszowice
Łukasza Czajki – koniec wypożyczenia z Górnik Zabrze
Dominika Bartosiewicza – wypożyczenie do Orzeł Mokre
Łukasza Pilca – zawiesił karierę
Pawła Przesdzinga – zawiesił karierę
Piotra Karwowskiego – zawiesił karierę
Bartosza Lewandowskiego – zawiesił karierę
Sebastiana Pawlika – zawiesił karierę
Mateusza Jabłonki – zawiesił karierę
Jakuba Bajera – zawiesił karierę
Mateusza Widery – zawiesił karierę
Igora Jurewicza – zawiesił karierę

Powyższy fakt pociągnął za sobą decyzję Zarządu o wycofaniu drużyny rezerw z rozgrywek B-klasy. Przed sezonem zakładano awans do A-klasy. Młodzi zawodnicy przez kilka kolejek prowadzili w stawce jednak kłopoty kadrowe spowodowały, że w czterech ostatnich kolejkach zdobyto tylko 1 punkt i jesień kończyli na miejscu 6 ze stratą 7 punktów do miejsca dającego awans. Rezerwy miały stanowić i stanowiły przedsionek, szansę dla kolejnych młodych wychowanków, by przebić się z czasem do pierwszego zespołu. Naprawdę szkoda, że tak się stało jak się stało, nic jednak nie dzieje się bez przyczyny. Temat rezerw nie jest zamknięty, już dziś planuje się reaktywację. Na tą chwilę trzeba jednak zastosować Mickiewiczowskie „Mierz siłę na zamiary, nie zamiar podług sił”.
W przerwie zimowej nastąpiła zmiana na stanowisku trenera – Marka Motykę zastąpił Zbigniew Matuszek. Ogrom zmian, roszad, a do tego trudna sytuacja finansowa powoduje, że niejeden z czytających myśli teraz pewnie – to już jest koniec. Końca jednak nie ma, a może wręcz przeciwnie i na przekór wszystkiemu – rodzi się coś nowego. W zespole pozostali Ci, którzy z herbem Concordii i Knurowa na piersi, chcą tworzyć nową historię Klubu, chcą mu pomóc, chcą cieszyć swą grą oko kibica i wespół z kolegami radować się grą. Są to ludzie, którzy w Concordii uczyli się piłkarskiego rzemiosła od najmłodszych lat. Większość z nich to mieszkańcy naszego miasta i sąsiednich miejscowości, to wychowankowie naszej Concordii – to chłopaki stąd, prowadzeni przez wychowanka Concordii i jej wieloletniego piłkarza – Zbyszka Matuszka i pod wodzą kapitana, którego nie trzeba przedstawiać – Michała Zielińskiego.

Obecny skład zespołu kształtował się w meczach kontrolnych, rozegranych w przerwie zimowej. W 9 spotkaniach trener przyglądał się 31 zawodnikom (rozegrane mecze, minuty i bramki na zamieszczonej tabeli). Niebawem przedstawimy obecną kadrę zespołu. W meczach kontrolnych Concordia wygrała 5 spotkań, doznała 1 porażki, a 3 razy mecz zakończył się remisem:

Concordia – LZS Piotrówka 7:1
(Buchalik 3, Zieliński 2, Hałas, Michał Mikulski,)

Concordia – Polonia Poraj 1:6
(Zieliński)

Concordia – Piast Gliwice (Centralna Liga Juniorów) 3:3
(Knot, Buchalik, Zieliński)

Concordia – ŁTS Łabędy 4:1
(Buchalik, Zieliński, Nowosielski, Knot)

Concordia – Jedność 32 Przyszowice 4:2
(Górka, Młynek, Buchalik, Nowosielski)

Concordia – KS Panki 2:2
(Buchalik, Zieliński)

Concordia – Odra Miasteczko Śląskie 5:3
(Zieliński 2, Młynek, Knot, samobójcza)

Concordia – MKS Czerwionka 2:1
(Koji, Gajek)

Orzeł Nakło Śląskie – Concordia 1:1
(Zieliński)

O co wiosną będzie grać Concordia Knurów? Jakie są cele i oczekiwania? Łatwo nie będzie. Wszyscy wierzą w utrzymanie IV ligi, a jeśli młoda fantazja „poniesie” to może coś więcej. Trener prócz pozostania w gronie czwartoligowców chce czegoś więcej – wierzy, że te 17 najbliższych spotkań o punkty, zrodzi Piłkarską Rodzinę i wspaniałą atmosferę. Rodzinę, w której doświadczeni piłkarze jak Michał Zieliński, Piotr Buchalik, Tomasz Młynek, Mateusz Mikulski czy Jarosław Bąk wespół z młodzieńczą fantazją zawodników rocznika 1997, 1998 czy 2000 da piłkarskim fanom naprawdę wiele radości i sportowych emocji.

Do strefy spadkowej tylko 3 punkty, gdyby jednak o 3 punkty wzbogacić nasz dorobek, mielibyśmy ich tyle samo co 11-sta Szczakowianka. W tabeli jest naprawdę gęsto, do 7 Beskidu tracimy tylko 9 punktów. Pierwszy sprawdzian już w sobotę, czyli 11 marca. Wyjazd do Raciborza i mecz z tamtejszą Unią, która ma nad nami przewagę także 3 punktów. Nikt nie mówił, że będzie lekko. Trzymamy za chłopaków kciuki , wynik jest sprawą otwartą, ale pewne jest jedno – Oni nie jadą tam na wycieczkę, Oni chcą przywieźć punkty do Knurowa, a przede wszystkim dać z siebie wszystko.