Kultura i rozrywkaRegion

10 lat istnienia „Lwowskiej Fali” na antenie Polskiego Radia Katowice – „O wielkiej sprawie druga strona medalu”…

Z okazji 10 lat istnienia „Lwowskiej Fali” na antenie Polskiego Radia Katowice – „O wielkiej sprawie druga strona medalu”…

Z pewnością już niebawem wiele będzie się pisało w prasie a także radiu i telewizji o tym co wydarzyło się w Operze Bytomskiej w dniu 10 grudnia 2016 roku.

Pisać będą o tym wydarzeniu wielcy ludzie pióra, dziennikarze, i długo jeszcze echa tego koncertu rozbrzmiewać będą w naszych sercach, a tak naprawdę pewnie wspomnienia po tym co przeżywaliśmy w naszej pomięci pozostaną na zawsze.

W prasie, radiu i telewizji usłyszymy nazwiska ludzi którzy zaszczycili swoją osobą koncert i uroczystości w gmachu Opery w Bytomiu, warto więc napisać tym razem nieco inaczej o tym co się wydarzyło, a także o osobie i ludziach dzięki którym sygnał „Lwowskiej Fali” rozbrzmiewa jak niegdyś, tyle, że głos ten słychać dziś nie ze Lwowa, a z Katowic. Dumni jesteśmy, że sygnał tak znanej niegdyś i lubianej rozgłośni radiowej rozlega się ze stolicy naszego regionu.
Nic jak mawiają mądrzy tego świata, nie dzieje się bez woli Pana Boga, więc to pewnie i za Jego sprawą, pojawiła się na Śląsku ta mała kruszyna o potencjale bomby atomowej, ziarenko, kropelka niewielka – która drąży w najbardziej zatwardziałej skale bezdusznych serc, i zaszczepia w nich miłość do tego, co naszym wspólnym powinno być dobrem – „ Bo matkę ma się jedną”, zapominamy dziś często o tym, lecz Skalska i jej audycja raz w tygodniu sprowadza nas na ziemię i pozwala także na odrobinę marzeń o tym co było.

Na początku miała to być audycja dla Kresowian tych co to utracili swoje rodzinne strony. Lwowska Fala miała być antidotum na tęsknotę. Był taki czas kiedy to mieszkańcom Kresów kazano opuścić swoje rodzinne strony, wyrwane brudną polityką korzenie młodych drzewek rzucone zostały na nieznaną śląską ziemię, która dzięki bożej Opatrzności stała się dla nich drugim domem.
Założenia i cele audycji, bardzo szybko zmieniły swój charakter, sprawa poniekąd szczęśliwie wymknęła się spod kontroli.
Pokochali bowiem „Lwowską Falę” zarówno Kresowiacy jak i Ślązacy. Danuta Skalska dzięki swojemu dziennikarskiemu talentowi stała się być może nieświadomie czasami, „doktorem” naszej polskiej historii. Doskonale rozumieją to Kresowianie, doceniają te wysiłki także, rdzenni mieszkańcy tej ziemi. Jednym z przykładów tego zrozumienia były występy zespołu z Ornontowic, a także uhonorowanie redaktor Danuty Skalskiej najwyższym śląskim odznaczeniem w dziedzinie kultury i krzewienia idei patriotyzmu ( Złotym Medalem za Zasługi dla Województwa Śląskiego), a także Złotym Medalem Śląskiej Izby Lekarskiej). Przykładem, a także dowodem właściwej drogi którą kroczy audycja red. Skalskiej jest rosnące zainteresowanie władz śląskich gmin, chęcią współpracy, pomocy, organizowaniem i budowaniem, a może raczej odbudowywaniem mostów pomocy, przyjaźni i zrozumienia.

Z pewnością nie byłoby tego wszystkiego, bez wybitnych zdolności kontaktu, komunikacji ze słuchaczem jaki posiada Danuta Skalska. Potencjał jakim dysponuje, to nie tylko ogromne doświadczenie i profesjonalizm, ale przede wszystkim pasja i miłość a raczej chęć służenia ludziom i prawdzie na antenie. Osobą dzięki której Lwowska Fala mogła zostać wskrzeszona i dzięki której jest słyszana nadal w polskich domach był prezes J. Poczachowski, to dzięki jego staraniom, a także panu Krzysztofowi Przybylskiemu – członkowi Rady Nadzorczej 10 grudnia 2006 „Lwowska Fala” wróciła na antenę Polskiego Radia Katowice.
Przykładem współpracy a także integrowania się środowisk Kresowian ze wschodu ze Ślązakami niech będzie pamiętny z wielkim dramatem w tle koncert zespołu „Bratki” w Gminie Gierałtowice. Wszyscy pamiętamy, że w tym właśnie czasie kiedy zespół koncertował na Górnym Śląsku, płonął dom państwa Gawluków.
Tragedia która dotknęła młode małżeństwo z Bukowiny, lotem błyskawicy także dzięki „Lwowskiej Fali” i jej redaktorce, obiegła Śląsk, błyskawicznie media w Knurowie, władze miasta i miejscowości Gierałtowice włączyły się aktywnie w akcję pomocy. Nikt nie pozostał obojętny, zbierali datki wierni, księża, dzieci i młodzież. Bez podania informacji, zorganizowania akcji nie byłoby pomocy, to Danuta Skalska i jej audycja po raz nie wiadomo już który dała sygnał o konieczności zorganizowania akcji ratowania ludzkiego życia bo była zima a oni stracili dach nad głową….
Czy zatem pamięć o tym co było, co się wydarzyło wtedy na Bukowinie jest już tylko tragiczną historią o której nikt już nie pamięta?
Słowa wdzięczności podczas odbywającego się koncertu w dniu 10 grudnia skierowane zostały bezpośrednio z ust pana Gawluka do wszystkich ludzi dobrej woli którzy przyczynili się do tego by rodzina znalazła dach nad głową zaraz po samej tragedii i w możliwie krótkim czasie mogła dzięki tej pomocy zbudować nowy dom.

Uroczystości jubileuszowego koncertu odbyły się pod patronatem Wojewody Śląskiego Jarosława Wieczorka oraz Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosława Szarka..
Prowadzeniem koncertu z udziałem takich artystów jak Maciej Wróblewski, Juliusz Ursyn Niemcewicz (tenor), Włodzimierz Skalski – (baryton), Wojciech Habela – aktor scen krakowskich, Wiesław Machnik – satyryk, Tyligentne batiary – duet wokalno instrumentalny, Duet EWAN – E. Walczak, A. Szczepański, oraz zespoły – Kresowa Kajakarska Wiara – Henia Poloczka, Promyki Krakowa – Zespół Szkoły Muzycznej im. Karłowicza, Kresowa Ferajna, Śląskie Bajery Henryka Spyry, Bracia (Bratki) – zespół folklorystyczny z Bukowiny; Danuta Skalska, oraz Marek Bielecki. Reżyseria Marek Bielecki. Koncert połączono z akcją pomocy dla Polaków na Kresach.
Gościem honorowym jubileuszowego koncertu była redaktor Maria Pyż – Polskie Radio Lwów. Już za rok lwowska stacja radiowa obchodzić będzie 25 lecie swojego istnienia. Z tej okazji w październiku 2017 roku na terenie Lwowa odbędzie się podobna uroczystość do tej której byliśmy świadkami w Bytomiu. Pani redaktor w rozmowie wyraziła chęć współpracy z śląskimi mediami na drodze wzajemnej wymiany kulturalnej.
Po koncercie ksiądz Adam Bożek (parafia Piotrowce), dokonał ceremonii poświęcenia opłatków, zaś w sali opery był czas na rozmowy i podzielenie się po koncertowymi wrażeniami oraz posmakowania jubileuszowego tortu..

Relacja : Tadeusz Puchałka