KnurówPilchowiceSport i rekreacja

Z Jasnej Góry do Zarwanicy: Pielgrzymka biegowo-rowerowa do największego na Ukrainie Greckokatolickiego Sanktuarium Maryjnego

Z Jasnej Góry do Zarwanicy na Ukrainie, 15 lipca 2021 roku wyruszyła pielgrzymka biegowo-rowerowa do największego na Ukrainie Greckokatolickiego Sanktuarium Maryjnego.

Organizatorem Pielgrzymki był Marian Płaszczyk, mieszkaniec Knurowa, doświadczony organizator pielgrzymek dla biegaczy i rowerzystów. Pielgrzymka odbyła się na zaproszenie Wasyla Semeniuka, biskupa metropolity archieparchii tarnopolsko-Zborowskiej.

Patronat honorowy nad pielgrzymką objęli: przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski oraz Rektor Maryjnego Duchownego Centrum w Zarwanicy, ks. Mitrata V. Firman.

    Początek nie był łatwy, okazało się, że pięciu uczestników pielgrzymki z Ukrainy utknęło na granicy w związku z koniecznością odbycia kwarantanny. Pogoda również nie ułatwiała, deszczowy poranek i przedpołudnie. Mieliśmy jednak wsparcie pana Tomasza, mieszkańca Częstochowy,który nie mógł być na całej pielgrzymce, ale pomógł przebiegając pierwszy odcinek 20km z Jasnej Góry do Olsztyna. Kolejne kilometry pokonane wspólnym wysiłkiem biegaczy i rowerzystów zaowocowały dotarciem na nocleg w Królowej Górnej, pięknym miejscu gdzie obok kościółka katolickiego jest zabytkowa cerkiew greckokatolicka. Dzięki gościnności gospodarzy po pełnej regeneracji zmierzaliśmy w upalny dzień przez górzysty teren do granicy w Medyce. Tutaj połączyliśmy siły, spotkaliśmy pięciu uczestników pielgrzymki z Ukrainy i wspólnie biegowo-rowerowo dotarliśmy do Złoczowa. Zatrzymaliśmy się u Franciszkanów,mogliśmy odpocząć, wziąć udział w Mszy Św. i następnego dnia wyruszyć na ostatni etap pielgrzymki. Grupa rowerzystów i biegaczy pokonała cały odcinek dzieląc się dystansem i walcząc jednocześnie z dużym upałem. Kilka kilometrów przed Zarwanicą spotkaliśmy tłumy ciągnących pielgrzymów na coroczną dwudniową uroczystość w Sanktuarium Maryjnym w Zarwanicy. Cała grupa 15 osób dotarła na plac przed Kościołem w Zarwanicy, gdzie zostaliśmy przywitani entuzjastycznie przez zgromadzony tłum i duchownych z arcybiskupem Światosławem Szewczukiem. To był początek uroczystości, które trwały prawie do północy. Niesamowity był marsz pielgrzymów ze świecami po godz 22, kilkanaście tysięcy ludzi przy bardzo dużym udzialem młodzieży przeszło od kościoła do Sanktuarium mieszczącego się na drugim końcu miejscowości. Główna część uroczystości  miała miejsce następnego dnia, 18 lipca, tłum kilkunastu tysięcy wiernych zebranych na dużym placu Sanktuarium w Zarwanicy, łącznie z przedstawicielami władz lokalnych i państwowych Ukrainy, wzięli udział w uroczystej Mszy Świętej. Pielgrzymka biegowo-rowerowa z Jasnej Góry została jeszcze raz oficjalnie przywitana. Pan Marian Płaszczyk w rozmowie z arcybiskupem Światosławem Szewczukiem podziękował za zaproszenie i przyjęcie nas w Zarwanicy, co spotkało się z ciepłym przyjęciem tłumu, szczególnie, że kilka zdań zostało wypowiedzianych przez pana Mariana w języku ukraińskim,  pozostała część była tłumaczona na żywo. To był ostatni dzień pielgrzymki podczas której mogliśmy być w dwóch miejscach kultu Maryjnego w Polce oraz na Ukrainie. Każdy niósł swoje prośby i podziękowania, towarzyszyło nam zdanie wypowiedziane przez św. Jana Pawła II „Gdziekolwiek jest Maryja, tam obfituje łaska i tam dokonuje się uzdrowienie ciała i duszy”. Bez wątpienia czuliśmy tę obecność Maryi. Mimo wielu wybieganych i przejechanych kilometrów jeden z biegaczy miał tylko odcisk, który szybko został usunięty, nie powodując żadnej przerwy w biegu.

  Zostając jeszcze trzy dni na Ukrainie zwiedziliśmy kilka interesujących miejsc. Zatrzymaliśmy się w pokojach gościnnych ojców Paulinów, którzy od 1998 roku prowadzą parafię św Mikołaja przy rynku Ormiańskim w Kamieńcu Podolskim. Pojechaliśmy również do Chocimia zobaczyć słynną twierdzę, pływaliśmy statkiem po Dniestrze, wpław w Smotryczy przy jej ujściu do Dniestru. Zobaczyliśmy jedno ze źródeł Bugu oraz odwiedziliśmy cmentarz Łyczakowski we Lwowie.

Powstał już pomysł pielgrzymki w przyszłym roku na którą wyczekujemy pracując nad formą duchową i sportową.

 

Marek Nowakowski

(uczestnik pielgrzymki, grupa biegowa Zatyrani Pilchowice)