W pierwszym meczu play-off lepsza drużyna z Żor
Siatkarze TKKF-u Szczygłowice w środę udali się do Żor na spotkanie z VRF Klimatyzacją w pierwszej rundzie play-off. Po bardzo udanym pierwszym secie, zespół z Knurowa w kolejnych trzech okazał się już słabszy, choć była okazja na wygranie co najmniej dwóch partii.
Po zakończeniu fazy grupowej na 6. miejscu w grupie A II ligi Rybnickiej ALPS, zawodnicy TKKF-u Szczygłowice zyskali szansę gry o miejsca 5 – 12 w drugoligowych rozgrywkach. Pierwszym rywalem w fazie play-off okazała się być ekipa VRF Klimatyzacja Żory, która zajęła 3. lokatę w grupie B. Młoda ekipa z Żor w pierwszej partii spotkania we własnej hali nie zaprezentowała się najlepiej. Gospodarze popełniali dużo bezpośrednich błędów w zagrywce, co znacznie ułatwiło grę TKKF-owi. Mimo słabej postawy przeciwników zespół z Knurowa pokazał się z naprawdę bardzo dobrej strony w bloku oraz obronie, co w pewnym momencie seta dało nawet prowadzenie 17:8. Tak wysoka przewaga nieco zdekoncentrowała knurowian, którzy stracili kilka punktów w serii, jednak w końcówce udane ataki Mateusza Siwiec i Macieja Michalika dały wygraną 25:18. Podrażnienie porażką żorzanie mocno zaczęli seta numer dwa. Ryzykowna zagrywka oraz celne uderzenia Adriana Gawrona w ataku tym razem pozwoliły gospodarzom osiągnąć kilkupunktowe prowadzenie (15:9). W drugiej połowie seta TKKF próbował jeszcze ukąsić przeciwników, jednak słabsze przyjęcie i brak dokładności w wystawie i ataku uniemożliwił znaczącą poprawę wyniku (18:25).
Najciekawszy i najbardziej równy był set numer trzy. Początkowo na dwa punkty odskoczyli gracze z Knurowa (4:2), jednak jeszcze przed połową partii inicjatywę przejęli gospodarze (11:9, 14:11). Po udanym bloku Krzysztofa Danka wynik trochę się poprawił (13:15), jednak rywale wciąż utrzymywali dwa oczka przewagi. W końcówce VRF Klimatyzacja miał dwie piłki setowe (24:22), jednak dobra postawa w obronie Łukasza Półchłopka oraz punktowe kontry kapitana, Mateusza Siwiec pozwoliły wyrównać stan seta na po 24. W decydujących akcjach więcej nerwowości było jednak po stronie TKKF-u, który przegrał 24:26. W czwartej partii na boisko wyszła zdecydowanie przemeblowana szóstka TKKF-u. Duże roszady nie przyniosły jednak zamierzonych efektów – żorzanie mocno uderzali zagrywką, a kłopoty z przyjęciem uniemożliwiły jakąkolwiek kombinacyjną grę. Na środku siatki ładnym atakiem popisał się Jacek Słabisz, na skrzydłach pojedyncze udane akcje notował Jakub Micał i Arkadiusz Kaczor, ale były to jedyne pozytywne aspekty tego seta. Brak płynności i organizacji gry zemścił się na knurowianach bardzo surowo – VRF Klimatyzacja wygrała 25:14 i całe spotkanie 3:1. Dzięki tej wygranej team z Żor objął prowadzenie 1:0 w rywalizacji toczonej do dwóch zwycięstw. – Zespół z Żor był do ogrania, choć wynik końcowy mówi co innego. Podobała mi się postawa drużyny w pierwszym secie, bo widać było konsekwencję w naszej grze. Rywale pomogli nam swoimi błędami i wygraliśmy zdecydowanie do 18. Szkoda trzeciego seta, bo ekipie przeciwnej za wyśmienity pokaz arogancji i lekceważenia rywali należała się przegrana. W drugim i czwartym secie po naszej stronie były tylko pojedyncze pozytywne zrywy. Na plus możemy zaliczyć zagrywkę, której praktycznie nie psuliśmy. Mam nadzieję, że w meczu w hali MOSiR uda nam się odgryźć – skomentował trener Przemysław Rokitowski.
Drugi mecz play-off z VRF Klimatyzacją Żory TKKF zagra we własnej hali we wtorek 14 kwietnia. Początek meczu o godzinie 18:15.
VRF Klimatyzacja Żory – TKKF Szczygłowice 3:1
(18:25, 25:18, 26:24, 25:14)
Skład TKKF-u: Michalik, Półchłopek, Danek, Błaszczuk, Siwiec, Zaręba, Religa (libero) oraz Micał, Kaczor, Słabisz i Rokitowski