Kultura i rozrywka

„Slavica Musa”

Chór Kameralny „Slavica Musa” powstał w 1990 roku w Knurowie.

W swoim dorobku artystycznym zespół ma liczne występy na koncertach, konkursach i festiwalach w kraju i zagranicą.
Jest inicjatorem i organizatorem Dni Muzyki Chóralnej, które organizowane są cyklicznie w Knurowie od 1992 roku.
W 2000 roku za wybitne osiągnięcia rozsławiające miasto, chór został wyróżniony przez władze miejskie „Laurem Knurowa”, a w roku 2007 otrzymał przyznawaną przez powiat gliwicki nagrodę „Bene Meritus” do której jest nominowany ponownie w tym roku.
Chór Kameralny „Slavica Musa” działa przy knurowskim Centrum Kultury.
Od czerwca 2012 roku dyrygentem zespołu jest Tomasz Paweł Sadownik – Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach.

W tym roku chór został wyróżniony Nagrodą Gminy Knurów za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej za 2014r.

Stanowią go: Soprany: Iwona Lipnicka Renata Zachariasz Maria Bismor Anna Pawlaczyk Tatiana Bazylewicz Joanna Knapik Justyna Tomczyk Elżbieta Gilner Alty: Katarzyna Dudek Magdalena Górka Ewa Komornicka Gabriela Bodys Magdalena Kołodziej Ludmiła Gałkowska Tenory: Łukasz Knapik Adam Bazylewicz Bartosz Bartosiewicz Patryk Pikus Wojciech Górka Basy: Tomasz Kołodziej Jerzy Sodzawiczny Mariusz Sęk Sławomir Rzepa

Co wiemy jeszcze o Requiem Mozarta?

Pracę nad Requiem rozpoczął kompozytor na początku października 1791 roku, przerwał ją, a później wrócił do niej w listopadzie. Miał na to zaledwie kilka dni, bo około 20 listopada rozpoczęła się gwałtownie śmiertelna choroba. Coraz bardziej wyczerpany, pracował dalej, nie wstając już praktycznie z łóżka.

Ze wspomnień Benedikta Schaka, przyjaciela domu Mozartów, dowiadujemy się, że w grudniu odbyła się śpiewana próba fragmentów dzieła. Podobno przy pierwszych taktach Lacrimosy Mozart wybuchnął płaczem, odłożył partyturę i jedenaście godzin później, około pierwszej w nocy, zmarł. Requiem pozostało rękopisem nieukończonym; oprócz oryginału partytury zachowały się szkice i „karteczki”. Co pozostało? Dziś wiadomo, że całkowicie ukończony i zinstrumentowany przez Mozarta jest tylko jeden fragment całej Mszy — Introitus Requiem aeternam („Wieczny odpoczynek”). Część Kyrie, sekwencja Dies irae — bez Lacrimosy i Offertorium Domine Jesu mają 4 oryginalne głosy wokalne i basso continuo. Prócz tego istnieją szkice Mozarta z 16 taktami fugi Amen (zakończenie Lacrimosy), kilka taktów Rex tremendae („Królu groźny”) oraz 8 taktów Lacrimosy w oryginalnej partyturze kompozytora. Tu rękopis się urywa… Reszta stała się przedmiotem domysłów i mistyfikacji.

Żona Mozarta, Konstancja, zleciła ukończenie dzieła uczniom męża. Było ich kilku, ale współautorem ostatecznej wersji był Franz Xaver Süssmayr. Współcześni muzykolodzy zajmują inne stanowisko. Ich zdaniem, niedorzecznością jest przypuszczenie, żeby tak mierny kompozytor jak Süssmayr mógł sam uzupełnić Lacrimosę i skomponować Sanctus, Benedictus oraz Agnus Dei.11102923_873413882711831_6005595791212757819_o 11093818_873413829378503_5119650255427751454_o 10835369_873413876045165_8229524168915715721_o 10925842_873413816045171_4105579800613525436_o 11110386_873413889378497_6007787823277463749_o 11049484_873413756045177_5447258782553510074_o 10499532_873413776045175_4337377332652392747_o 11110386_873413889378497_6007787823277463749_o (1) 11049484_873413756045177_5447258782553510074_o (1) 11080390_873413902711829_1648698231994600549_o 10484778_873413979378488_8877536311969669188_o 10841944_873413879378498_8689913306952736388_o