NewsySport i rekreacja

Siatkarze TKKF-u znów ze zwycięstwem

W trzecim, decydującym meczu II rundy play-off zawodnicy TKKF-u Szczygłowice po raz drugi okazali się lepsi od zespołu Beer Team Rybnik. Dzięki wygranej 3:1 w hali przeciwników knurowscy siatkarze korzystnie zakończyli fazę play-off i w turnieju finałowym zagrają o 9. miejsce w II lidze RALPS.

 

Po zeszłotygodniowej, gładkiej wygranej 3:0 z doświadczoną ekipą z Rybnika w rywalizacji play-off pomiędzy TKKF-em Szczygłowice a Beer Teamem był remis 1:1. Decydujący pojedynek został rozegrany w obiekcie rywali knurowskiego zespołu, stąd też minimalnym faworytem byli właśnie gospodarze. Okrojony ośmioosobowy skład TKKF-u tanio skóry nie sprzedał i powalczył o wygraną. Początek meczu był w wykonaniu TKKF-u bardzo szarpany – niepewne przyjęcie i chaotyczne wystawy spowodowały, że na trzy punkty uciekł zespół Beer Team. Knurowianom sytuację udało się opanować koło połowy seta, kiedy to dzięki punktom Macieja Michalika i Łukasza Półchłopka na tablicy wyników pojawił się remis po 15. W dalszej części seta na boisku panowała gra punkt za punkt, a jako pierwsi piłkę setową mieli w górze knurowianie (24:23). Siatkarzom TKKF-u nie udało się postawić kropki nad I, a zrobili to gospodarze, którzy wygrali 26:24. Niefortunnie przegrany set wpłynął motywująco na reprezentantów TKKF-u. Mocne otwarcie 3:0, skuteczna gra blokiem oraz potężne zagrywki Mateusza Siwiec pozwoliły przyjezdnym prowadzić nawet 15:8. W końcówce pewni wygranej knurowianie pozwolili zdobyć rywalom trzy oczka w serii, jednak i tak cały set padł ich łupem (25:16).

 

Trzecia partia była od początku bardzo wyrównana. Rybniczanie wstrzelili się zagrywką i sprawiali nią wiele kłopotów przyjmującym z Knurowa, natomiast siatkarze TKKF-u odpłacali się mocnym zaangażowaniem w obronę i mądrymi atakami (7:7, 12:11). W środkowej części seta rozgrywający Łukasz Zaręba zaczął częściej korzystać z usług środkowych i dzięki temu udało się odskoczyć na 3 punkty (18:15). Tej przewagi gracze z Knurowa już nie roztrwonili. Mając dwie szanse na wygranie seta (24:22) piłkę w boisko skierował Półchłopek i TKKF objął prowadzenie 2:1. Czwarty set zdecydowanie lepiej rozpoczął się dla Beer Teamu, który korzystając z błędów knurowian prowadził 5:2. Przerwa na żądanie trenera TKKF-u i chwila na „zebranie myśli” był zespołowi bardzo potrzebna, bo już chwilę później na tablicy wyników widniał remis 10:10. W ataku na środku punktował Jacek Słabisz, natomiast na skrzydle ciężar gry oparty był na parze Michalik – Półchłopek i dawało to dobre rezultaty (15:14, 18:16). W decydującej części gry na pierwszy plan znów wysunął się kapitan Mateusz Siwiec, który bezbłędnie wykorzystywał wszystkie piłki, które otrzymywał w ataku (23:19). Ostatni punkt atakiem ze środka zdobył Krzysztof Danek, który na parkiecie zameldował się kilkadziesiąt sekund wcześniej (25:21).

 

Jestem zadowolony z wyniku i z gry wszystkich członków zespołu. Każdy pokazał się z dobrej strony i dzięki brakowi „słabych ogniw” wygraliśmy ten mecz. Przede wszystkim dobrze przyjmowaliśmy i popełniliśmy mało błędów własnych w zagrywce czy ataku, a z doświadczonymi zespołami jak nasi rywale z Rybnika to jest kluczowe. W I rundzie play-off przegraliśmy z zespołem z Żor i 5. miejsce nam uciekło, więc cieszy mnie to, że w turnieju finałowym 30 maja zagramy o kolejne najwyższe z możliwych – 9. miejsce. Brawa należą się również naszym kibicom, których do Rybnika przyjechała spora i bardzo głośna grupa – podsumował trener, Przemysław Rokitowski.

 

Beer Team Rybnik – TKKF Szczygłowice 1:3

(26:24, 16:25, 22:25, 21:25)

 

Skład TKKF-u: Słabisz, Zaręba, Półchłopek, Siwiec, Michalik, Błaszczuk, Religa (libero) oraz Danek

zdjęcia: Anna Wojnowska

11164620_898253643561188_5677633041109729153_o 10931193_898254386894447_689527430659839580_o 11270572_898254320227787_7861213456321104083_o 11289372_898254163561136_6867828974993503768_o 11224610_898254133561139_9195435805546144651_o 11270412_898254043561148_3889561948351596466_o 11232017_898253950227824_5525448405158967003_o 11336827_898253976894488_949470647632214166_o 11357273_898253860227833_4050939678613816150_o 11163166_898253760227843_6392433063868439277_o 11336808_898253796894506_4828346632132585326_o