NewsyRegion

Region: Górnicy rozczarowani nagrodą motywacyjną

Blisko 230 milionów złotych Jastrzębska Spółka Węglowa przeznaczyła na nagrody motywacyjne dla swoich pracowników. Górnicy otrzymali nawet do 11,5 tysiąca złotych brutto. Jednak nie wszyscy, ponieważ część załogi skarży się na potrącenia z premii za dni wolne spowodowane oddawaniem krwi, opiekę na dziecko lub współmałżonka czy z powodu urlopu okolicznościowego spowodowanego śmiercią bliskiej osoby. W mediach społecznościowych wrze, gdzie nie brakuje bardzo ostrych komentarzy w stronę zarządu spółki jak i związków zawodowych.

Lipcowa nagroda motywacyjna to kolejny pokaźny bonus, jaki wywalczyli związkowcy JSW na przestrzeni zaledwie roku. W ubiegłym roku wynagrodzenia w spółce wzrosły o 10%, a w 2023 roku o kolejne 15%. W lipcu zeszłego roku pracownikom wypłacono jednorazową nagrodę w wysokości od 13 tysięcy do 19 tysięcy złotych brutto, co kosztowało spółkę około 480 milionów złotych. Tegoroczna nagroda, a dokładniej zasady, na podstawie których wypłacono premię nie spodobały się górnikom.

Na profilach facebookowych związków zawodowych JSW pojawiło się mnóstwo komentarzy od sfrustrowanych pracowników. Górnicy nie gryząc się w język w żołnierskich słowach piszą o tym, co myślą. Twierdzą, że nikt nie zauważa ich zaangażowania w pracę wykonywaną w weekendy, ale kilka dni tzw. „chorobowego” było już podstawą do odjęcia premii motywacyjnej. Górnicy mają za złe, że wysokość nagrody nie jest równa dla wszystkich, a potrącenia za krwiodawstwo czy opiekę nad dzieckiem lub współmałżonkiem jest w ich opinii skandalem.

Część górników zapowiedziało odejście ze związków zawodowych. Jastrzębska Spółka Węglowa wydała specjalne oświadczenie w sprawie, w którym czytamy, że „wielkość wypłaty jednorazowej nagrody motywacyjnej uzależniona została od zaangażowania pracownika w wykonywanie swoich obowiązków”.

Fot. Canva