GierałtowiceKronika strażacka

OSP Przyszowice: Za nami dosyć pracowita noc..

Od godz. 20.48 czwartkowego wieczoru do 7.45 piątkowego poranku, pracowaliśmy nieprzerwanie nad likwidacją skutków intensywnych opadów deszczu.

Łącznie dziesięciu naszych strażaków, pracujących w dwóch zastępach, brało udział w ośmiu interwencjach, najpierw na terenie Przyszowic, a później również na terenie Gliwic. Głównie pompowaliśmy wodę z zalanych piwnic i innych budynków i układaliśmy worki z piaskiem aby zabezpieczyć budynki przed zalaniem. Po powrocie do remizy w godzinach porannych, pracowaliśmy jeszcze nad przywróceniem pełnej gotowości bojowej naszej jednostki. Mokre węże trzeba wysuszyć, zadbać o kompletność sprzętu na samochodach, paliwo w pompach uzupełnić, pojazdy wymyć, ubrania specjalne i inną odzież rozwiesić by miała szansę wyschnąć.

Szybkie odnowienie pełnej gotowości sprzętu jest niezbędne o czym mogliśmy się przekonać już o godz. 13.16, gdy to zostaliśmy zaalarmowani do wypadku drogowego na skrzyżowaniu ulic Gierałtowickiej i Polnej w Przyszowicach. Wypadek na szczęście okazał się niegroźną stłuczką i około 13.50 powróciliśmy do remizy.

Życzymy spokojnego popołudnia!

[Edit]

O godz. 17.52 trafił się jeszcze wyjazd do plamy oleju na ul. Granicznej.

Info: OSP Przyszowice