Ciekawostki z ...Knurów

/ Lokalne ciekawostki – Kościół św. Wawrzyńca /

Dziś by zobaczyć jeden z najbardziej charakterystycznych zabytków Knurowa należy udać się… do oddalonego o blisko 30 kilometrów Chorzowa. To zdanie brzmi absurdalnie, prawda? Jednak jest ono całkowicie prawdziwe. Kościół pw. św. Wawrzyńca jest pomnikiem historii sakralnej znajdujący się na Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego. 88 lat temu został on zdemontowany i następnie przeniesiony na nowe miejsce, którym stała się Góra Wyzwolenia (Góra Redena) w Chorzowie.

Drewnianą, modrzewiową budowlę w Knurowie wzniesiono w roku 1599 jako tamtejszą świątynię parafialną w miejscu starszej budowli sakralnej odnotowanej w źródłach pisanych w 1305 i 1447 roku. Kościół stał w centralnym punkcie ówczesnej wsi, otoczony lipami w pobliżu stawu. Według protokołu wizytacyjnego z 1679 roku wnętrze było ciemne, ale ozdobione malowidłami tajemnic Chrystusowych. Podłoga wyłożona cegłami, a sufit taflowany. Zakrystia jak i dzwonnica była wykonana z drewna podobnie jak cały kościół. Wspomniany protokół mówi także o trzech poświęconych ołtarzach, w których umieszczone są obrazy ozdobione starymi rzeźbami, a także o chrzcielnicy z lipowego drzewa oraz o drewnianym tabernakulum.

Uprzemysłowienie Knurowa i pobliskiego Krywałdu na początku XX wieku wpłynęło na szybki wzrost liczby mieszkańców, a co za tym idzie także parafian, zaistniała więc konieczność budowy nowego kościoła. Drewniana świątynia z trudem mieściła wiernych, a otaczający go cmentarz już od dłuższego czasu nie mógł pomieścić mogił zmarłych. W 1926 roku wybudowano nowy, murowany kościół tymczasowy, który przejął wszystkie funkcje duszpasterskie.

Malowniczo położony na uboczu zabytek popadł w zapomnienie i decyzją policji został zamknięty. Konstrukcja kościoła groziła zawaleniem, a na natychmiastowy, gruntowny remont nie było odpowiednich funduszy. Dzięki staraniom wojewódzkiego konserwatora zabytków dr Tadeusza Dobrowolskiego, który zabiegał o ratunek drewnianej budowli, w 1935 roku Rada Parafialna podjęła decyzję o demontażu i przeniesieniu jej do Chorzowa, który pragnął posiadać tak drogocenną świątynię. Koszt relokacji, bez urządzenia wnętrza wyniósł 40 000 ówczesnych złotych.

Przeniesie odbywało się w kilku etapach. Spora część kościoła pojawiła się w Chorzowie już w 1936 roku, ale rekonstrukcja całego obiektu trwała jeszcze dwa lata. Wymieniono około 60% drewna przy odbudowie nawy i więźby. Odnowiono także wnętrze, które stało się bardziej jasne, a ceglaną posadzkę zastąpiono drewnianą. Ponadto przekształcona została część detali architektonicznych. Ponowne poświęcenie kościoła odbyło się w roku 1938, a dokonał go biskup Stanisław Adamski.

Knurowska świątynia, która przez ponad 300 lat była świadkiem wiary ludu śląskiego służy dzisiaj kolejnym pokoleniom w nowym miejscu. Kościół przetrwał zmiany terytorialne oraz dwie wojny światowe. Przez lata przywracano pierwotny wygląd poszczególnych elementów wyposażenia oraz dokonywano prace konserwacyjne pod nadzorem Miejskiego Konserwatora Zabytków.

Mieszkańcy Knurowa po dziś dzień odwiedzają XVI-wieczny kościół, który od 85 lat znajduje się na terenie Chorzowa podziwiając jego wnętrze. Wyposażenie świątyni jest przeważnie barokowe. W ołtarzu głównym znajduje się wielokrotnie przemalowywany, XVII-wieczny obraz przedstawiający św. Wawrzyńca. Ołtarze boczne, Matki Bożej Różańcowej oraz św. Barbary (w którego dolnej części umieszczono też scenę męczeństwa św. Wawrzyńca) mają charakter późnobarokowy, same zaś obrazy w nich pochodzą z lat 70-tych XIX wieku. Do interesujących obiektów we wnętrzu kościoła należą ponadto chrzcielnica, ambona, a także kilka obrazów olejnych, z których najstarsze, XVII-wieczne, przedstawiają Madonnę z Dzieciątkiem i św. Agnieszkę.

AW

Tekst powstał na bazie materiałów prasowych, historycznych oraz informacji zawartych na stronie Parafii św. Wawrzyńca w Chorzowie.

Fot. Śląska Biblioteka Cyfrowa