Likier piernikowo- czekoladowy
W tym roku jakoś trudno mi było złapać „klimat świąt”. Strasznie drażniły mnie kolejki, świąteczne piosenki i całe to zamieszanie. Ale wiem co jest przyczyną. Robiłam wszystko na ostatnia chwilę. Niestety nie dało się inaczej. Wszystko w biegu. Na szczęście już same święta minęły spokojnie, rodzinnie i smacznie. Powinnam umieścić ten post wcześniej i taki miałam plan. Ale doba trwa tylko 24 godziny. Nic straconego. Przed nami Sylwester i karnawał i taki likier na pewno znajdzie nie jednego amatora. Częstuję nim wszystkich w zasięgu wzroku i wierzcie mi nikt nie przeszedł obok niego obojętnie. Jest naprawdę genialny. Aromatyczny. lekko gęsty i przy tym szybki do wykonania. Nie trzeba się wcale bardzo namęczyć żeby go przygotować. A popijanie go w gronie rodziny lub przyjaciół i przy choince daje mnóstwo frajdy i ma swój klimat. Nie jest zbyt mocny więc jeśli lubicie nieco mocniejsze likiery dolejcie nieco więcej wódki. Kwestia gustu.