Ciekawostki z ...Knurów

/ Kopalnia to nie tylko węgiel – część XV /

Kopalnia Węgla Kamiennego „Knurów” obchodzi w tym roku jubileusz 120-lecia istnienia. To doskonała okazja, by przybliżyć naszym Czytelnikom jej historię i przy okazji samego miasta. Nie będzie to jednak opowieść o tym, jak przez lata wydobywano „czarne złoto”. Chcemy pokazać rolę i wpływ największego zakładu w Knurowie na życie mieszkańców z zupełnie innej perspektywy.

Za zgodą dr Arkadiusza Wojdowskiego na łamach naszej Platformy Informacyjnej będziemy w każdy wtorek oraz piątek publikować wybrane fragmenty rozprawy doktorskiej jego autorstwa pt. „Działalność socjalna w warunkach politycznych 1945-1989 – skala lokalna na przykładzie kopalni 'Knurów'”.

Zapraszamy do lektury…

⬇️⬇️⬇️

Część XV: Akcje wczasowo-turystyczne – ośrodki wypoczynkowe

Załogi zakładów górniczych korzystały z licznych możliwości wypoczynku urlopowego. Bazę stanowiły głównie obiekty znajdujące się w posiadaniu tych zakładów. W tych 1971 roku funkcjonowało 213 takich obiektów wczasowych o łącznej liczbie 23 411 miejsc. Poza tym z Funduszu Wczasów Pracowniczych otrzymano w latach 1970 -1971 ponad 58 tys. skierowań wczasowych, co w sumie umożliwiało zapewnienie wypoczynku urlopowego pracownikom i członkom rodzin. Świadczą o tym dane: w 1970 roku – 225 377, w 1971 – 267 397 i w roku 1972 – 271 771.

W latach 1972 -1975 górnicze zakłady pracy wybudowały, rozbudowały i zmodernizowały 45 ośrodków wczasowych o łącznej liczbie 4800 miejsc. Według informacji zawartej w sprawozdaniu, przedłożonym organizacją zakładowym, w 1975 roku z różnych form wczasów skorzystało ponad 369 tys. pracowników górnictwa i emerytów wraz z członkami rodzin.

W tym czasie podjęto również akcje, aby zapewnić zorganizowany wypoczynek górnikom, mającym prawo do dni wolnych z tytułu przepracowanych niedziel. Komasując te dni, zachęcano górników do tygodniowych pobytów w wybranych ośrodkach wczasowych. Różne towarzyszyły temu opinie. Zarzucano organizatorom z administracji zbyt nachalne zachęcanie do wyjazdu, stosowanie nadzwyczajnych ulg, aż do zwolnienia z odpłatności włącznie oraz zbyt dużą swobodę górników korzystających z tej formy wypoczynku, a spędzających czas wyłącznie w męskim gronie. Potem jednak pozwalano górnikom wyjeżdżać z żonami, aby nieco przyhamować nadmiar swobody, wykorzystywanej głównie na męskie przyjemności.

W latach 1976 – 1979 zakładowa baza wczasowa powiększyła się o dalsze 1200 miejsc. Nie spowodowało to jednak wzrostu liczby osób korzystających z wczasów. Przypuszczać należy, że wpływ na to miała rezygnacja z części skierowań przyznawanych przez Fundusz Wczasów Pracowniczych w obiektach o znacznie niższym standardzie, samodzielnie organizowanie sobie wypoczynku przez pracowników – wyjazdy za granicę, campingi, rejsy i spływy. W tych latach między innymi Zarząd Główny ZZG przeznaczył ze swoich środków 83,1 mln złotych na wyposażenie lub przeprowadzenie modernizacji zakładowych ośrodków wczasowych. To wszystko nie spowodowało wzrostu liczby ludzi korzystających ze zorganizowanej formy wczasów. Decydowała chyba o tym również zróżnicowana sytuacja materialna rodzin pracowniczych.

W zakresie wypoczynku tradycyjnie już wiele uwagi poświęcono sprawom zapewnienia właściwych jego warunkom dzieciom pracowników górnictwa. Wnikliwsza analiza warunków bytu rodzin pracowniczych wpłynęła na stworzenie systemu preferencyjnego dla dzieci z najgorzej sytuowanych rodzin, którym umożliwiano wyjazd po zniżonej odpłatności, a nawet bezpłatnie. W latach 1976 – 1979, w okresie wakacji zimowych i letnich wypoczywało łącznie 936 565 dzieci.

Szczególną opieką otaczano kolonie zdrowotne. Związek Górników inicjował ich organizację wraz z władzami kopalni, a w razie potrzeby je dofinansowywał. Tylko na przykład w 1979 roku zorganizowano 41 kolonii zdrowotnych, z których skorzystało 6656 dzieci, a środki wyasygnowane na ten cel przez Zarząd Główny ZZG zamknęły się kwotą 31,1 mln złotych.

Równolegle z działalnością socjalno-bytową prowadzona jest na szeroką skalę akcja wczasowo-turystyczna. Załoga korzysta z ośrodków wczasowych prowadzonych przez Zabrzańskie Zjednoczenie Przemysłu Węglowego w Krynicy Morskiej, Zakopanem, Szczyrku, Gierałtowie, Kudowie.

W okresie lat 1966/1969 do ośrodków tych wyjechało 3545 pracowników i członków rodzin.

Załoga korzystała również z ośrodków wczasów świątecznych „Buk” w Rudach Raciborskich. Jest on malowniczo położony wśród lasów, posiada basen kąpielowy, brodzik dla dzieci, ogródek jordanowski, amfiteatr i muszlę koncertową oraz boisko i tereny spacerowe. Warunki klimatyczne i zdrowotne tej okolicy zapewniają należyty odpoczynek dla załogi w dni wolne od pracy.

Dużo troski wykazuje kopalnia w zapewnieniu dzieciom pracowników dobrego i właściwego odpoczynku w okresach wakacyjnych. Wypoczynek ten organizowany jest w różny sposób. Największą ilość dzieci wysyła na kolonie letnie i zimowe do atrakcyjnych miejscowości. Ponadto duża ilość dzieci wyjeżdża na obozy harcerskie, młodzieżowe, wędrówki oraz jednodniowe wycieczki do ośrodka wczasów świątecznych w Rudach Raciborskich. Dla dzieci, które nie mogły korzystać z kolonii, organizowano półkolonie na miejscu z możliwością uczęszczania do prowadzonego przez kopalnię ośrodka sportowo-wypoczynkowego i kąpieliska. Ogółem ze wszystkich form wczasów dziecięcych i młodzieżowych korzystało średnio w latach 60-tych i 70-tych 2000 dzieci młodzieży.

Wypoczynkowi pracownikom służył również Górniczy Ośrodek Żeglarski w Zarzeczu, położony nad brzegiem Jeziora Żywieckiego który był doskonale wyposażony w sprzęt sportowy i rekreacyjny. Ośrodek ten zostały wybudowany na przełomie 70/80 lat XX wieku i wyróżniał się wysokim standardem.

Realizując założoną przez rządy PRL politykę socjalną wobec górników węgla kamiennego kopalnie stały się właścicielem wielu ośrodków wypoczynkowych, domów wczasowych czy ogródków działkowych. Formą wypoczynku były wczasy organizowane, czy to przez centralny organ, jakim był Fundusz Wczasów Pracowniczych, czy też własnym staraniem kopalń. Górnicy wyjeżdżający na tego typu wczasy otrzymywali specjalna dotacje. Działalność na niwie organizacji w sferze wypoczynku stało się integralnym składnikiem polityki socjalnej, którą przejęło na siebie państwo i realizowało we współpracy ze związkami zawodowymi.

——————-

Arkadiusz Wojdowski (ur. 20.04.1961) – Doktor Nauk Społecznych i Administracji. Prywatnie ojciec i mąż. Całe życie zawodowe poświęcił górnictwu. Przez 32 lata pracował w Kopalni Węgla Kamiennego „Knurów”. Jest Honorowym Dawcą Krwi oraz członkiem Polskiego Czerwonego Krzyża. Został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi za działalność w honorowym krwiodawstwie oraz w PCK. Posiada także odznakę „Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu”.

Fot. Archiwum prywatne Arkadiusza Wojdowskiego