Knurów: Młodzi naukowcy z Knurowa budują łazik marsjański
Młodzi naukowcy z Knurowa budują łazik marsjański
Członkowie Koła Naukowego Elektroniki i Informatyki w Knurowie pomimo pandemii realizują swoje marzenie o skonstruowaniu autonomicznego pojazdu kategorii “łazik marsjański”. Tego typu roboty powstają na wielu uczelniach technicznych całego świata, tym bardziej należy więc docenić trud młodych naukowców z niewielkiego koła naukowego z Knurowa.
Celem projektu jest udział w prestiżowych zawodach łazików “European Rover Challenge”, które przyciągają zespoły projektowe z całego świata – mówi Szymon Michalak, koordynator zespołu, Jak dodaje, zawody te od kilku lat rozgrywane są w Polsce, a poziom inżynierski tego typu konstrukcji jest bardzo wysoki. Dlatego też w naszym przypadku postanowiliśmy dać sobie dwa lata na przygotowanie łazika celując w edycję 2022 roku. Mamy duże wsparcie zespołu inżynierów z gliwickiej firmy AIUT, specjalizującej się w automatyzacji i robotyzacji rozwiązań dla przemysłu, stąd termin startu w konkursie jest w naszym zasięgu.
Projektowany w Knurowie łazik, będzie swoją nazwą promował też miasto. – „Knurów Rover”, bo tak nazwaliśmy naszego robota, jest na etapie końcowego projektowania konstrukcji mechanicznej odpowiedzialnej za jego poruszanie się w trudnym terenie – mówi Jakub Popiel, który wraz Dawidem Madejczykiem zajmują się mechaniką łazika – W trakcie rozgrywanych konkurencji łazik musi poruszać się w bardzo trudnym terenie, który odzwierciedla warunki panujące na Marsie.
Aby sprawnie się poruszać łazik musi posiadać “oczy” – mówi Szymon Bednorz, który wraz z Bartkiem Dudkiem przygotowują tę równie istotną funkcjonalność robota – Dla człowieka określenie tego co znajduje się wokół niego wydaje się bardzo proste, ale dla urządzeń elektronicznych już takie nie jest. Dlatego też opracowujemy złożony system kamer i lidaru, dzięki którym łazik będzie w stanie określić jak wygląda przestrzeń wokół niego. Lidar, który na potrzeby naszego projektu wypożyczyła nam firma KAMAMI.pl jest to laserowy skaner, który pozwala łazikowi widzieć przeszkody znajdujące się wokół niego. W połączeniu z kamerami nasz łazik będzie “widział” teren z bardzo dużą dokładnością – dodaje Szymon.
Mapowanie terenu jest niezbędne do realizacji funkcji autonomiczności łazika, czyli podejmowania przez niego decyzji o tym, którędy ma się poruszać do celu, by omijać przeszkody i wybrać najbardziej optymalną drogę – mówi Bartłomiej Pacia, odpowiedzialny za przetwarzanie danych i autonomiczność łazika – To bardzo trudny programistycznie element składający się na końcowy sukces danej konstrukcji. Wiążą się z nim setki godzin spędzonych przy klawiaturze oraz na testach w terenie, które rozpoczniemy wiosną tego roku.
Ale łazik to tylko fragment złożonego systemu. Niemniej ważnym elementem jest część elektroniczna oraz stanowisko dowodzenia misją. W tę część prac zaangażowanych jest aż pięciu młodych naukowców – Bartosz Chmielewski, Konrad Rzepa, Oskar Górka oraz bracia Maksymilian i Seweryn Janowscy.
Za cel na rok 2022 przyszli inżynierowie i budowniczy łazika stawiają przed swoją konstrukcją uzyskanie kwalifikacji do konkursu i wykonanie wszystkich zadań jakie zostaną postawione przed zespołami.
Jesteśmy realistami, ale nie znaczy to, że nie możemy sprawić niespodzianki podobnej do tej, którą w bieżącym roku sprawili nasi znacznie młodsi koledzy, którzy zajęli 1 miejsce (ex aequo) w polskiej eliminacji konkursu Europejskiej Agencji Kosmicznej CanSat 2020. Mamy podobne ambicje i energię, by walczyć do końca o najlepszy wynik, ale z godnością przyjmiemy także porażkę – śmieje się Stanisław Lisek odpowiedzialny za niektóre systemy pokładowe i dodatkowe urządzenia zewnętrzne – Znalezienie się w takim gronie zawodników z całego świata, możliwość konkurowania z nimi i rozwijanie własnych umiejętności będzie olbrzymim dla nas doświadczeniem, które przełoży się na naszą karierę w przyszłości.
Tak skomplikowany projekt wymaga wsparcia zewnętrznych firm zarówno pod kątem finansowym, technologicznym jak i merytorycznym. W sprawach mechaniki zespół projektowy wspomaga polska firma technologiczna AIUT z Gliwic, której inżynierowie opiniują przygotowane projekty konstrukcji mechanicznej.
Dodatkowo możemy liczyć na wykonanie przez AIUT sporej części elementów mechanicznych, co stanowi dla nas olbrzymią pomoc, gdyż nie posiadamy żadnych obrabiarek umożliwiających wykonanie elementów metalowych – mówi Donat Dubiel, opiekun koła – Zapraszamy do współpracy przy naszym projekcie przede wszystkim firmy technologiczne z regionu śląskiego, ale także z całej Polski. Bez wsparcia bardzo trudno jest realizować taki projekt, gdyż koszty są olbrzymie i przerastają nasz skromny budżet.
Warto także wspomnieć, że członkowie koła mają na swoim koncie wiele innych sukcesów w Polsce i na arenie międzynarodowej, między innymi sukces Mateusza Malcherka, który w 2019 roku zajął 3 miejsce w kategorii “Inżynieria” podczas International Conference of Young Scientists w Kuala Lumpur w Malezji, czy też wiele wyróżnień w konkursach Politechniki Śląskiej.
Członkowie Koła Naukowego Elektroniki i Informatyki w Knurowie są uczniami liceów, techników i studentami I-go roku na kilku wydziałach Politechniki Śląskiej, a wśród członków są także Rybniczanie.
Postępy prac będzie można śledzić na naszej stronie internetowej: knei.pl
oraz na fanpage: https://www.facebook.com/KoloNaukoweKnurow
Trzymamy kciuki za zespół, bo są to naprawdę ambitni i zdolni młodzi naukowcy będący uczniami liceów, techników i 1-go roku studiów na kilku wydziałach Politechniki Śląskiej. Powodzenia!!!
info: Koło Elektroniki i Infoematyki w Knurowie