Ciekawostki z ...Pilchowice

Kawaleryjka Kulczyny w Smolnicy

Leśniczówka w Smolnicy – to miejsce w którym znajdziemy czas na oddech w dosłownym tego słowa znaczeniu. W otoczeniu pięknych lasów, którymi opiekuje się leśniczy i jego ludzie, mamy okazję posłuchać wspomnień z wypraw podróżniczych, a gawędy przy ognisku kończą się niejednokrotnie wraz z nastaniem nowego dnia, wtedy to trzeba obrządzić konie, zająć się gospodarstwem, opracować plan kolejnej wyprawy leśnymi duktami smolnickich lasów i w drogę, oczywiście na koniu, nie inaczej…

Kawaleryjka 2017 – wręczanie nagród.

Za nami kolejna – wyjątkowa impreza plenerowa, której pomysłodawcą i organizatorem od wielu lat jest Piotr Kulczyna – leśniczy, podróżnik, rozkochany w koniach miłośnik historii… Postać to nietuzinkowa, wszystko czego się złapie ma sens i głębokie historyczne przesłanie. Każda z imprez plenerowych organizowanych w Smolnicy to zwyczajem organizatorów przedstawienie kolejnego ważnego epizodu związanego z naszą historią. Jest to spektakl w plenerze połączony z wieloma atrakcjami, od crossu na koniu w którym trzeba pokonać około 30 km, na konkursach i zabawach skończywszy.

Pokonując szereg naturalnych przeszkód terenowych zawodnicy oraz czworonożni partnerzy wystawiani są na dużą próbę. Na trasie biegu zawodnicy mierzą się nie tylko z wysiłkiem fizycznym, ale także konieczne jest wykazanie się, sporą wiedzą historyczną. Na mecie komisja surowo ocenia każdego z uczestników. Dopiero po skrupulatnym podliczeniu punktów, następuje ogłoszenie wyników. Na zwycięzców czekają cenne nagrody, których fundatorami są tradycyjnie Gmina Pilchowice oraz burmistrz Sośnicowic a także Nadleśnictwo Rybnik. Niecodzienna lekcja historii przeznaczona dla osób w każdym wieku, w tym roku poświęcona była 100 rocznicy bitwy pod Krechowcami.
Na trasie biegu, obowiązuje całkowity zakaz galopowania, a nieprzestrzeganie tego zakazu grozi wpisaniem punktów karnych na listę uczestnika – do dyskwalifikacji włącznie (chodzi tu głównie o bezpieczeństwo tak koni jak samych zawodników). Uczestnicy zawodów odnajdują zaznaczone na mapie punkty. W oznaczonych miejscach czeka na każdego zawodnika polecenie wykonania kolejnego zadania, więc konieczna jest podstawowa znajomość topografii (czytania mapy itd.).
Regulamin zawodów wydaje się być surowy, wszystko to jednak w trosce o bezpieczeństwo. Przyroda nie lubi lekkomyślnych, bezmyślnych, wręcz nie znosi głupoty połączonej z brawurą, dlatego aby podziwiać jej piękno trzeba nam dostosować się do jej żądań, a wtedy z każdej wędrówki po lesie nie tylko tej w siodle, wrócimy zdrowi i zadowoleni dodaje Kulczyna. Odpowiednio normowany czas „wypuszczania” na trasę biegu, kolejnych zawodników, w tym przypadku odstęp 15 minutowy to bardzo ważne z wielu względów.

Przygotowanie konia, jego kondycja to podstawowe wymogi informuje organizator, zalecałem wzmacniane podkucie konia hacelami*. Wskazane były owijki, kalosze – (w tym przypadku dowolność tak zwanego rzędu jeździeckiego). Całkowity zakaz spożywania alkoholu przed zawodami to norma i przepis ten obowiązuje od zawsze informuje Kulczyna, nietrzeźwość karana jest dyskwalifikacją i kolejnymi konsekwencjami.

Mając na uwadze uczestnika zawodów, konieczne było wypełnienie karty uczestnictwa w biegu. Wskazana jest pełnoletność, lecz uznaliśmy, że osoby niepełnoletnie mogły uczestniczyć – konieczna była w tym przypadku zgoda rodziców i opiekuna, a także obowiązkowe uczestnictwo osoby dorosłej towarzyszącej młodemu zawodnikowi na trasie biegu, informował organizator.
W przypadku osoby niepełnoletniej obowiązkowe było ochronne nakrycie głowy. Wskazane było posiadanie kompasu, zegarka, obowiązkowe posiadanie telefonu komórkowego, do podstawowego wyposażenie zawodników należy od lat długopis, ołówek oczywiście dowód tożsamości. Dopuszczamy posiadanie urządzeń GPS.
Bieg to jedno, na tym jednak nie koniec. Jak zwykle wokół tego wielkiego plenerowego święta toczyło się wiele imprez, była kuchnia polowa, można było także wybrać się na wycieczkę specjalnie do tego przygotowanymi wozami i w towarzystwie przewodnika zwiedzić przepiękne trasy wycieczkowe biegnące ścieżkami Nadleśnictwa Rybnik. Dla najmłodszych przewidziano gry zabawy i konkursy z nagrodami.

Stałym punktem programu każdej KAWALERYJKI, jest rekonstrukcja bitwy, która co roku daje możliwość przeżywania innego epizodu historycznego. Tym razem jak wynikało z tematu tegorocznej imprezy, była okazja do prześledzenia szarży I Pułku Ułanów pod Krechowcami*.
Na koniec organizatorzy wręczyli zwycięzcom nagrody i jak co roku historyczna impreza niepostrzeżenie zmieniła swoje bardzo poważne oblicze stając się rodzinnym piknikowym spotkaniem przy ognisku, a dla miłośników historii jeszcze jedną okazją do spotkania kogoś z kim warto „zamienić słowo”.
Kawaleryjka, której gospodarzem jak co roku był leśniczy Piotr Kulczyna odbyła się pod patronatem Nadleśnictwa Rybnik, warto także wspomnieć o sponsorach ,darczyńcach i współorganizatorach a byli to tym razem; „Lasy Państwowe”, Gmina Pilchowice, Gmina Sośnicowice, Rybnicki Sztab Ratownictwa (RSR), których członkowie i grupa ratowników, jak co roku zapewniała pomoc i opiekę medyczną zarówno na trasie biegu jak na terenie leśniczówki, także czworonożnym uczestnikom imprezy.

Andrzej Paszendą i jego ZUPIL to wspaniały darczyńca podkreślał pan Kulczyna, jednakże bez pomocy harcerzy ZHR i stowarzyszenia „Borsuki” Nie dało by się przygotować trasy biegu ani też wielu terenowych atrakcji. Borsuki walczyły w terenie, a harcerze wspierali nas pomocą na trasie biegu. Dzielnie spisały się harcerki Opolskiego Hufca ZHR „Tęcza” 7 Raciborskiej Drużyny harcerek „Krzesiwo”.
1 Raciborska Drużyna Harcerzy ZHR „Karacena” im. Jana III Sobieskiego, zabezpieczała punkty pierwszej pomocy medycznej w wyznaczonych miejscach na trasie. 1 Gliwicka Drużyna ZHR IHLATHI zabezpieczała punkty medyczne, w razie potrzeby mogli także służyć pomocą jako łącznicy w terenie.

Członkowie Towarzystwa Aktywnej Rekreacji z Rybnika zaproponowali obecnym na terenie leśniczówki gościom naukę strzelania z łuku. W Smolnicy ich stanowisko łucznicze cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, członkowie stowarzyszenia na co dzień starają się promować aktywny wypoczynek, biegi w terenie chodzenie na szczudłach itp.
Nie byłoby rekonstrukcji bitwy wspomina pan Kulczyna gdyby nie pomoc członków Grupy Rekonstrukcji Historycznych „Powstaniec Śląski” – Kazimierza Piechaczka i jego ludzi. Mundury i część wyposażenia jest własnością tejże grupy rekonstrukcyjnej z Wodzisławia wspominał organizator. Poszczególne Gminy, Burmistrz a także Wójt Gminy Pilchowice pomogli w pozyskaniu funduszy na nagrody.
Firma Zakładanie Ogrodów WIŚTA WIO wniosła duży wkład także fizyczny w organizację tegorocznej imprezy.
Na koniec pozostaje już tylko pasja, bez której nie da się zbudować nigdzie i niczego, i ta niecodzienna umiejętność obcowania z młodymi, którym przy odrobinie chęci i niewielkiego poświęcenia można zaszczepić nawet dziś, miłość do natury i koni. Nauczyć szacunku do historii i swojej ziemi. Nie pytajcie Piotra Kulczynę o problemy… W Jego pojęciu nie ma czegoś takiego… Po to żyjemy powiada, by móc je pokonywać, inaczej życie nie miałoby sensu… CZOŁEM!!! – OBYŚMY TYLKO ZDROWI BYLI.

Słońce chyli się ku zachodowi, bucha wysoko w górę płomień ogniska. Rozpoczyna się gawęda, która potrwa jak zawsze do wschodu słońca, a my mamy nadzieję, że za rok znów się spotkamy, oby było nas przy ognisku więcej i jeszcze więcej niż tym razem młodych twarzy. Do Smolnicy przyjechała wraz z mężem pani Maria Kaproń wiceprezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo Wschodnich. Lwów i Stanisławów są mi szczególnie bliskie, a to tam nasi ułani stanęli w obronie bezbronnej ludności. To wspaniałe, że są tacy ludzie jak pan Kulczyna, dzięki takim jak On, z pewnością nasza historia nie zostanie zapomniana.. Obecny był także prezes SPAK Gliwice. Wszystko co związane jest z historią mojej Ojczyzny, jest dla mnie ważne, więc jestem…

W wyznaczonych punktach była możliwość oddania krwi. Można było także skorzystać z bezpłatnych badan lekarskich.
Bitwa pod Krechowcami*; (24 lipca 1917) Polscy ułani walczyli w tym czasie po stronie rosyjskiej. W okolicach wsi Krechowce otrzymali rozkaz by powstrzymać natarcie Niemców na Stanisławów. Polacy odpierali ataki wroga po czym wycofali się do miasta[…] W Stanisławowie okazało się, że polska ludność jest rabowana przez niezorganizowane grupy oddziałów rosyjskich, dochodziło w tym czasie do licznych aktów przemocy ze strony Rosjan. Ułani stanęli po stronie bezbronnej ludności i podjęli walkę z Rosjanami. W ten oto sposób miał powstać Pułk Ułanów Krechowieckich[…] (więcej na historia.wp.pl/title,bitwa-pod-Krechowcami,wid,16764336,wiadomość.html https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Krechowcami
Hacele*; Śruby, wykonane w formie stożka, graniastosłupa lub ostrosłupa. Wykonane ze stali. Wkręcane w ramiona końskich podków, zapobiegają ślizganiu się konia w miękkim podłożu. Nie jest wskazane by koń tak podkuty poruszał się po drogach utwardzonych( brak amortyzacji powoduje obciążenie stawu strzałkowego u konia) (https://pl.wikipedia.org/wiki/Hacel)

Relacja : Tadeusz Puchałka

Fragment rekonstrukcji bitwy pod Krechowcami podczas Kawaleryjki w Smolnicy.