InformacjekatowiceNewsyRegionSport i rekreacjaZabrze

Katowice/Zabrze: Śląski dla Klasyk dla Górnika!

Środowy wieczór (27 września) przyniósł kibicom Ślōnski Klasyk! Pierwsza runda Fortuna Pucharu Polski zestawiła ze sobą GKS Katowice i Górnik Zabrze.

Kibice obu drużyn we wspólnym piłkarskim zacięciu już kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem wspaniale razem dopingowali obie drużyny. Hasło, które przyświecało dziś fanom brzmiało „Kreujemy Styl Górnośląskiej Kultury Stadionowej”. Takie obrazki naprawdę powodują dodatkowe emocje i chwytają za serce. Nadal jednak to boisko, sport i walka rozstrzygnąć musiała o zwycięstwie. W towarzystwie dźwięków Górniczej Orkiestry Dętej Ślōnski Klasyk rozpoczął się punktualnie o 21:00.

Trener Jan Urban na pucharowe spotkanie desygnował nieco zmieniony, względem ligowych potyczek, skład. Debiut w barwach Trójkolorowych zaliczył Michał Szromnik. Na ławce usiedli między innymi: Lukas Podolski, Damian Rasak, czy kapitan – Erik Janża. Szkoleniowiec dał odpocząć także Daisuke Yokocie, który nie był w kadrze tego meczu. Opaskę kapitana na dzisiejszym spotkaniu dzierżył zatem Rafał Janicki, a od początku na murawie pojawili się: Kryspin Szcześniak, Boris Sekulić, Michal Siplak, wspomniany Janicki, Szymon Czyż, Kamil Lukoszek, Dani Pacheco, Paweł Olkowski, Sebastian Musiolik, a także Adrian Kapralik.

Bardzo groźnie było w 4. minucie. Błąd Kryspina Szcześniaka spowodował iż piłka trafiła do Rogali, który z ostrego kąta uderzył mocno i sprawdził refleks Szromnika. Mimo, że drużyny dzieli jeden poziom rozgrywkowy, GieKSa grała z animuszem i początek meczu należał właśnie do gospodarzy. Doskonałą sytuację na wyprowadzenie Trójkolorowych na prowadzenie miał Adrian Kapralik. W 10. minucie przejął piłkę i pognał w kierunku bramki Szczuka, znalazł się w sytuacji sam na sam, ale niestety uderzył obok słupka.

Na placu gry przeważał Górnik, ale to gospodarze stworzyli znów groźną okazję po kontrataku oraz rzucie rożnym, ale mocne uderzenie głową piłkarza GKS-u zostało zablokowane. W odpowiedzi Górnicy przeprowadzili kontrę. Pognał Olkowski, jego dośrodkowanie zostało wybite na rzut rożny. Stały fragment gry dał Trójkolorowym prowadzenie. Bramka autorstwa Sebastiana Musiolika, który najwyżej wyskoczył do dośrodkowania z rogu spowodowała, że na tablicy zaczął widnieć wynik 0:1. W 37. minucie Górnik prowadził już 2:0. Kapitalnym uderzeniem popisał się Kamil Lukoszek. Zdobył piękną bramkę, która na pewno była ozdobą tego meczu.

Drugą połowę Górnik rozpoczął od dwóch zmian. Trener Jan Urban zdecydował by grę dziś zakończyli Pacheco i Olkowski. W ich miejsce na placu gry pojawili się Lukas Podolski i Damian Rasak. GKS Katowice na drugą część spotkania wyszedł bez zmian. Mimo niekorzystnego dla gospodarzy wyniku wzajemny doping z trybun trwał w najlepsze. Takiej atmosfery jak na Ślōnskim Klasyku pozazdrościć może niejeden stadion w Polsce.

Potrójnej zmiany dokonał w 57. minucie trener Górak. Zeszli: Pietrzyk, Figiel i Shibata. W ich miejsce pojawili się: Błąd, Arak i Baranowicz. Górnicy w tej fazie meczu cofnęli się odrobinę, dając piłkarzom z Katowic się wybiegać, a sami zaczęli czyhać na kontrataki. przed utratą bramki. Górnik stawiał na kontry a jedną z nich fenomenalnie przeprowadził Lawrence Ennali. Jego szybkość spowodowała, iż uciekł piłkarzom GieKSy i technicznym lobem minął próbującego interweniować bramkarza przeciwnika. Od 77. minuty było 3:0.

Na 4:0, wynik podwyższył ponownie Ennali, zdobywając drugą w tym meczu bramkę. W 89. minucie znów wykorzystał swoją szybkość i dopadł do zbyt lekkiego podania obrońcy do bramkarza. Górnik zapewnił sobie udział w kolejnej rundzie Fortuna Pucharu Polski pewnie pokonując drużynę z Katowic.

GKS Katowice – Górnik Zabrze 0:4 (0:2)
0:1 – Sebastian Musiolik (20′).
0:2 – Kamil Lukoszek (36′).
0:3 – Lawrence Ennali (77′).
0:4 – Lawrence Ennali (89′).

GKS Katowice: Szczuka – Komor, Jędrych, Repka – Wasielewski (70′ Danek), Figiel (57′ Baranowicz), Kozubal, Rogala – Mak (76′ Aleman), Pietrzyk (57′ Błąd), Shibata (57′ Arak).

Górnik Zabrze: Szromnik – Sekulić, Szcześniak, Janicki, Siplak – Czyż, Pacheco (46′ Podolski), Olkowski (46′ Rasak), Kapralik (68′ Ennali), Lukoszek (80′ Chmarek) – Musiolik (80′ Dadok).

Żółte kartki: Pacheco (45+1′), Sekulić (45+1′), Rasak (52′), Kapralik (56′).

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Info: Górnik Zabrze SSA