KnurówSport i rekreacja

Katowice/Knurów: Zwycięstwo na zakończenie sezonu

MTS Knurów zakończył piłkarski sezon 2022/2023. Podopieczne trenera Oskara Radkiewicza dzięki wyjazdowemu zwycięstwu nad rezerwami GKS-u Katowice 4:2 (1:0) wywalczyły tytuł wicemistrzowski w rozgrywkach IV ligi kobiet. Do miejsca barażowego knurowskiej drużynie zabrakło trzech punktów, ale jeśli potwierdzą się nieoficjalne informacje, które docierają z Śląskiego Związku Piłki Nożnej, to druga lokata w tabeli może umożliwić MTS-owi występ w repasażach lub okaże się mocną kartą przetargową w walce o promocję do III ligi. Na ostateczne decyzje w tej sprawie przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać, które zapadną wkrótce.

Środowe spotkanie miało dość wyjątkową oprawę. Mecz rozgrywany był przy sztucznym oświetleniu, a naprzeciwko siebie stanęły dwa zespoły, które lubią grać w piłkę i było to widać na boisku. Każdy kto pojawił się na obiekcie Ośrodka Sportowego „Kolejarz” w Katowicach nie mógł narzekać na nudę. Obie drużyny prezentowały futbol na „tak”, nie brakowało płynnych akcji ofensywnych, a pod jednym jak i drugim polem karnym co kilkanaście sekund się kotłowało.

W mecz lepiej weszły knurowianki, które już w 2. minucie spotkania wyszły na prowadzenie na sprawą Jankowskiej. 180 sekund później Lisik mogła podwyższyć prowadzenie, ale Martinus świetnie zachowała się w bramce. Katowiczanki rzuciły się do odrabiania strat i raz po raz niepokoiły defensywę MTS-u, ale trio Kafka-Biała-Wachulec uwijało się w ukropie by oddalić niebezpieczeństwo z własnego pola karnego. Zespół gości nie zamierzał oddawać pola gry swoim rywalkom i także próbowały zagrażać bramce drużyny z Katowic. Najpierw w 22. minucie Wołczyk groźnie uderzała z wolnego, a chwilę później Mandrela zdecydowała się na groźny strzał z dystansu, ale bramkarka rezerw GKS-u nie dała się zaskoczyć. W rewanżu Szymczak próbowała pokonać Soczyńską lecz wynik pozostawał bez zmian.

Druga część gry rozpoczęła się tak samo jak pierwsza. Na strzał zza pola karnego zdecydowała się Jankowska i drugi raz wpisała się na listę strzelców podwyższając prowadzenie dla swojego zespołu. Nie minęło dziesięć minut, a gospodynie złapały kontakt za sprawą Szymczak, która pięknym uderzeniem pokonała Soczyńską. Wówczas mecz zamienił się w walkę bokserską, gdzie pięściarze wzajemnie wymianiali się ciosami. W 66. minucie bardzo dobre podanie od Mandreli otrzymała Lisik, a popularny „Lisu” nie mógł zmarnować sytuacji „sam na sam” z Martinus i umieściła futbolówkę w siatce. Katowiczanki nie odpuszczały i kilkadziesiąt sekund później zdobyły gola dającego nadzieję na dobry wynik, a autorką trafienia była Wielebska.

Następnie w świetnej sytuacji znalazła się Lisik. Martinus zdołała obronić strzał najlepszej strzelczyni zespołu z Knurowa, ale do piłki dopadła Mandrela, która mając praktycznie pustą bramkę tylko w sobie znany sposób fatalnie spudłowała. Piłkarki MTS-u wiedząc, że czas zbliża się ku końcowi zaczęły rozpaczliwie bronić się przed szarżującymi gospodyniami, które szukały swoich okazji. Knurowianki próbowały groźnie kontratakować i jedna z takich akcji zakończyła się golem. W 90. minucie spotkania kropkę nad „i” postawiła Lisik, która ustaliła wynik spotkania na 4:2 dla swojego zespołu.

MTS Knurów zakończył rozgrywki czwartoligowe na drugim stopniu podium. Podopieczne Oskara Radkiewicza wywalczyły 28 punktów, a na ten bilans złożyło się dziewięć zwycięstw, jeden remis i dwie porażki. To w jakiej lidze knurowski zespół będzie występował w przyszłym sezonie nadal nie jest pewne. Władze MTS-u zapowiadają, że klub pod względem organizacyjnym jak i sportowym jest gotowy na start w rozgrywkach III ligi. Czy tak się stanie? Na tę chwilę nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie…

GKS II Katowice – MTS Knurów 2:4 (0:1)

Bramki: Szymczak 58′, Wielebska 72′ – Jankowska 2′, 47′, Lisik 66′, 90′

GKS II: Martinus – Przętak (60′ Molska), Zielasko, Ogórek (70′ Lipska), Wielebska – Macioł, Małecka, Gabryś, Szymczak, Makosz – Banasiuk.

MTS: Soczyńska – Kafka, Białas (82′ Twardon), Wachulec – Lisik, Mandrela, Piwowarczyk, Wołczyk, Raszewska (90′ Macias), Czech – Jankowska (89′ Kluczniok).

Żółte kartki: Martinus (GKS II) – Wołczyk (MTS).

AW