Czerwionka-LeszczynyInformacje

Czerwionka-Leszczyny: Samorządowcy i mieszkańcy wspólnym głosem przeciw CPK

Dziś w CKE w Czerwionce-Leszczynach odbyło się spotkanie, podczas którego samorządowcy terenów zagrożonych inwestycją Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz mieszkańcy zabrali głos, odnosząc się do ostatnich materiałów publikowanych przez CPK.

Burmistrz Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny Wiesław Janiszewski:

„Cieszę się, że jako przedstawiciele lokalnych samorządów, spotykamy się i prezentujemy nasze wspólne stanowisko wobec CPK. Dzisiejsze spotkanie jest podyktowane informacjami, które ukazały się w przestrzeni publicznej na zlecenie CPK. Mamy obecnie przedstawiony wariant inwestorski, który CPK w reklamowych publikacjach przedstawia, jako uzgodniony z mieszkańcami i samorządem. Głośno i wyraźnie mówię, że jest to nieprawda. Głosy mieszkańców oraz samorządu zostały w konsultacjach przyjęte, ale kompletnie nieuwzględnione w przebiegu trasy. Dzisiejsze spotkanie jest po to, by mocno wybrzmiało, że te informacje podawane przez CPK są kłamliwe i nieprawdziwe. Samorząd i mieszkańcy mówili „nie” dla takiego przebiegu tego przedsięwzięcia, nie mówiąc jednocześnie „nie” kolei dużej prędkości. Jako samorząd wskazywaliśmy najmniej ingerencyjny przebieg linii 165, tam prace się toczą, są w dużej mierze realizowane przez Polskie Koleje. Przebieg inwestorski nie został skonsultowany z mieszkańcami, nie został on przez mieszkańców zatwierdzony i pozytywnie zaopiniowany”.

Radny Sejmiku Województwa Śląskiego Grzegorz Wolnik:

„Przebieg kolei dużych prędkości nie został skonsultowany nie tylko z mieszkańcami i samorządami, ale również ze stroną czeską, a przecież mówimy o kolei Katowice-Ostrawa. Byłem ostatnio na oficjalnej, międzynarodowej konferencji, gdzie strona czeska i odpowiednicy naszego CPK powiedzieli, że proponują zupełnie inny punkt styku. Nie interesuje ich punkt styku, znajdujący się wzdłuż naszej autostrady A1 i czeskiej D1, chcieliby, żeby był to punkt styku przez Lutynię. Jest to dla nich znacznie mniej inwazyjny wariant. Jaka jest wiarygodność tej inwestycji, jeżeli rząd wybrał już projektanta, a nie dogadał się ze stroną czeską? Nie ma uzgodnionego przebiegu ze stroną czeską, co wydaje się być rzeczą absolutnie skandaliczną”.

Burmistrz Mikołowa Stanisław Piechula:

„Przy wskazywaniu przez Ministra M. Horałę wariantu docelowego CPK, dowiedziałem się, że wybrano dokładnie ten wariant, który zaproponował Burmistrz Mikołowa. Nigdy takiej zgody nie było! Podczas rozmów z CPK o różnych gorszych czy lepszych rozwiązaniach wskazywaliśmy te, które są szczególne szkodliwe dla Mikołowa, a które mniej, nie było to jednak zgodzenie się bądź wybranie któregoś wariantu. Jesteśmy przeciwni wszystkim wariantom, które biegną przez ten teren, bo każdy z nich jest mniej lub bardziej szkodliwy”.

Burmistrz Łazisk Górnych Aleksander Wyra:

„Wariant który został wybrany, czyli przecięcie Łazisk na pół jest tragedią i jest niedopuszczalne. Wspólnie z mieszkańcami odrzucamy wszystkie warianty. W małych Łaziskach tracimy 5% powierzchni, 53 budynki jednorodzinne, 11 działalności gospodarczych. Na tym terenie znajdują się stanowiska 57 gatunków ptaków pod ścisłą ochroną, 4 innych gatunków ptaków, gatunki ssaków, płazy – to tylko przykłady. Oznacza to niemożliwą do skompensowania stratę”.

Burmistrz Miasta Orzesze Mirosław Blaski:

„Bardzo dobrze, że spotykamy się razem, bo temat dzisiejszego spotkania przez ostatni czas niewątpliwie nas połączył. Zdecydowanie mówimy, że nie chcemy CPK! W ostatnich publikacjach zleconych przez CPK pojawiła się informacja o „kompromisowej wersji przebiegu linii”. Nie znam mieszkańców w Orzeszu, dla których w tym temacie istniałby jakikolwiek kompromis. Wersja która została nam teraz pokazana jako docelowa, była prezentowana od samego początku. Tysiące rozmów, spotkań i zgłoszonych uwag nie miało znaczenia – przebieg CPK na naszym terenie był wyznaczony już dawno! W wypowiedziach medialnych pojawia się także cytat: „najmniej wyburzeń na poziomie lokalnym odpowiada na apele mieszkańców. Żadne potrzeby mieszkańców nie są spełniane w tej inwestycji”.

Przewodniczący Rady Miejskiej w Czerwionce-Leszczynach Bernard Strzoda:

„Jednym z głównych argumentów związanych z poprowadzeniem szybkiej kolei przez nasz region było doprowadzenie połączeń kolejowych do Jastrzębia – jedynego większego miasta, które takich połączeń nie posiada. Równocześnie ta kwestia była rozwiązywana przez samorząd wojewódzki, przez sejmik województwa śląskiego, poprzez prowadzenie przedsięwzięć mających na celu przyłączenie Jastrzębia do systemu połączeń kolejowych w ramach odtworzenia linii 159. Ta linia spełnia wszystkie oczekiwania mieszkańców związane z koleją regionalną, jest ona również przez nich w pełni akceptowalna. Co do jej przebiegów nie ma żadnych protestów mieszkańców, a jej przebieg nie przewiduje żadnych wyburzeń w naszej gminie, zaś miasta sąsiednie – Łaziska i Mikołów ta linia omija.  Linia 159 omija także obszary cenne przyrodniczo w Palowicach, czyli Pojezierze Palowickie”.

Sołtys Sołectwa Palowice Dominika Baranowicz:

„Rażącym naruszeniem jest interpretowanie przez pana ministra Horałę oraz jego współpracowników statystyk pokazujących ile domów zostanie wyburzonych na danym terenie. Sam fakt przejścia tej inwestycji przez środek naszej miejscowości oznacza jej kompletną dewastację. Korytarz KDP w parku krajobrazowym w niektórych miejscach ma mieć szerokość 180 metrów. Dla zobrazowania – autostrada A1, mająca sześć pasów ma 95 metrów. Możemy sobie tylko wyobrazić skalę degradacji i dewastacji przyrody i naszego sołectwa”.

Bartłomiej Gabryś, mieszkaniec Mikołowa:

„Miałem zaszczyt w ubiegłym tygodniu reprezentować stronę społeczną na posiedzeniu Senatu, gdzie procedowano takie nowe prawo, które nazywa się Lex Knebel. To takie prawo, które sprawia, że wszystko to, co w drodze rozporządzenia zostanie nazwane „strategiczne” zostaje wykluczone z konsultacji społecznych. Wprowadzenie ustawy spowoduje, że jakikolwiek udział społeczeństwa i podstawy państwa obywatelskiego przestają istnieć. Nie będzie konsultacji społecznych! Pozostanie rozporządzenie, że kolej dużych prędkości jest w wymiarze strategicznym potrzebna. Jeżeli taka decyzja zostanie podjęta, oznacza koniec państwa obywatelskiego, koniec możliwości udziału strony społecznej w kształtowaniu dobrostanu w którym żyje i nazywa małą ojczyzną”.

Katarzyna Moroń, mieszkanka Bełku:

„Wielokrotnie w swoich artykułach CPK mówi o tym, że wariant inwestorski został uzgodniony ze stroną społeczną i samorządem. W marcu na jego ogłoszenie nie zostali wpuszczeni ani mieszkańcy, ani samorządowcy. Problem z wejściem na konferencję mieli nawet radni sejmiku województwa śląskiego. To jest obraz w jaki sposób rozmawia się z mieszkańcami. Jako strona społeczna niejednokrotnie uczestniczyliśmy w  rozmowach czy obradach komisji w Warszawie. Tam zadawaliśmy mnóstwo pytań, które zostały również przedstawione na piśmie. Do dziś strona społeczne nie otrzymała odpowiedzi na te pytania”.

Piotr Flajszok, mieszkaniec Szczejkowic:

„Ta kolej niszczy życie, niezależnie od wariantu. Nie godzimy się na to, dlatego razem mówimy – nie dla linii 170 KDP. Jednocześnie wskazujemy na modernizację linii E65. Ta linia również jest w starym korytarzu transportowym, jest ona w trakcie modernizacji. Apelujemy o to, by tę linię wykorzystać. Nie mówimy „nie dla rozwoju”. Chcemy aby nasz kraj się rozwijał, ale nie kosztem, który wiąże się z inwestycją CPK”.

Grzegorz Trzepałka, mieszkaniec Palowic:

Stara kolej miała szerokość 25 metrów, kolej dużych prędkości będzie dużo szersza. Częstotliwość pociągów, które przejeżdżały przez Palowice znacznie odbiegała od tego, co teraz się nam proponuje, czyli ponad 100 par pociągów na dobę. W takim stopniu uciążliwość mieszkania w obecności takiej linii będzie nie do zniesienia! To co przedstawia CPK w mediach, na antenach radiowych mija się z prawdą”.

info: czerwionka-leszczyny.pl

foto: Katarzyna Mazur