Sport i rekreacja

Concordia Knurów – Odra Miasteczko Śląskie 5:3

Concordia Knurów – Odra Miasteczko Śląskie 5:3 w kolejnym meczu sparingowym.

Zostały do rozegrania jeszcze dwa sparingi przed rundą rewanżową IV ligi.
W środę nasza drużyna zagra z MLKS Woźniki, w weekend z Sokołem Orzech a już 11 marca początek spotkań w IV lidze. Gramy na wyjeździe z Unią Racibórz o godz.15.00.
Jeśli chodzi o dzisiejsze spotkanie trener Zbigniew Matuszek nie dysponował pełną kadrą. Testowano w klubie 2 Japończyków Asani i Koji.

Bramki strzelali:
Zieliński 2, Młynek, samobójcza i Knot

Kadra na dzisiejszy mecz:
Stanek – Bociek, Kominiak, Lipka, Koji – Buchalik, Knot – Gajek, Młynek, Asani – Zieliński

Ławka : Hałas, Gałązka i Misiak

 

CONCORDIA KNURÓW – ODRA MIASTECZKO ŚLĄSKIE – 5:3 (2:1)

1:0 -8min. – Zieliński (as. Lipka)
2:0 -39min. – Zieliński
2:1 -45min. -ODRA
3:1 -54min. –Młynek (as. Buchalik)
4:1 -56min. – samobójcza
4:2 -67min. -ODRA
4:3 -88min. –ODRA (rz. karny)
5:3 -90min. –Knot (as. Asahi)

Concordia Knurów: Marcin Stanek (60’ Damian Misiak) – Marcin Bociek, Adrian Kominiak (46’ Patryk Hałas), Patryk Lipka, Koji – Piotr Buchalik, Dariusz Knot – Mateusz Gajek (60’ Rafał Gałązka), Tomasz Młynek (80’ Mateusz Gajek), Asahi – Michał Zieliński.
Na ławce: Grzegorz Górka.
Trener Concordii – Zbigniew Matuszek.

Kolejny udany sparing naszego zespołu. Gdyby jeszcze poprawić skuteczność wynik mógłby być dwucyfrowy, ale nie narzekajmy. Podopieczni Zbigniewa Matuszka od początku do końca mieli ten mecz pod kontrolą. Trzy stracone bramki to niby dużo, ale … – Bramka na 2:1 w 45min. to taka „do szatni”, która niby podcina skrzydła, ale tym razem tylko zmotywowała naszych do jeszcze lepszej gry i zaaplikowania rywalowi kolejnych dwóch bramek zaraz po przerwie. Bramka na 4:2 w 67min. to w zasadzie bramka kuriozum, którą każdy bramkarz ma w swoim dorobku, a przydarza się tylko raz w życiu (nasz młody bramkarz ma to więc już za sobą). W 88min. goście strzelają bramkę kontaktową na 4:3 z rzutu karnego po faulu, no właśnie nie wiadomo kogo, bo niby poszkodowany sam zaliczył kraksę po własnym kiksie przy próbie strzału na bramkę. Decyzji sędziego jednak nie udało się mimo protestów zmienić. Cóż nie tylko zawodnicy są w okresie „rozruchu” przed sezonem. By jednak rozwiać wszelkie wątpliwości, która drużyna wiodła dziś prym, to bramkę na 5:3 w 90min. zdobywa Concordia i sędzia kończy spotkanie.
Najładniejszą chyba akcję bramkową widzieliśmy w 8minucie gry. Goście próbowali wyprowadzić szybką kontrę. Adresowaną do napastnika piłkę przechwycił Patryk Lipka, który przy wcześniejszej naszej akcji „zabezpieczał tyły”, podciągnął z nią kilka metrów, pozostawiając za sobą zdezorientowanego rywala, zagrał idealnie w uliczkę do Michała Zielińskiego, a tej klasy zawodnik już wiedział co należy zrobić, by postawić wisienkę na torcie! Druga bramka po strzale sprzed pola karnego, była równie urodziwa – wisienkę na torciku również ustawiał Michał Zieliński.
W naszym zespole całe spotkanie rozegrało dwóch testowanych zawodników rodem z Kraj Kwitnącej Wiśni – Asahi i Koji. Obaj mają za sobą dwa treningi z naszym zespołem, a czas pokaże czy potomkowie Samurajów dołączą do naszego rycerstwa i wespół ruszą ku wspólnej przygodzie.

info: KS CONCORDIA Knurów