KnurówSport i rekreacja

Budapeszt/Knurów: ZATRZYMALI NAS W ĆWIERĆFINAŁACH

W dniach 15 – 18 czerwca Drużyna Knurowskiego Fight Clubu uczestniczyła w Pucharze ŚWIATA W Kickboxingu rozgrywanego w stolicy Węgier w Budapeszcie. Po sukcesach na ringach krajowych wyruszyliśmy do rywalizacji w potężnym turnieju międzynarodowym rangi Pucharu Świata. Słyszeliśmy wiele dobrego na temat turnieju, który uznawany jest za jeden z największych Pucharów Świata. W tym roku zgromadził ok. 2900 zawodników, z 330 Teamów z różnych zakątków globu.

Rywalizację w formule Senior Low Kick -63,5kg rozpoczął Patryk Herdzina wygrywając jednogłośnie na punkty w 1/8 finału z reprezentantem Ukrainy Antonem Brovikowem. W 1/4 finałów Patryk skrzyżował rękawice również z zawodnikiem z Ukrainy Savchuk Andri. Przeciwnik okazał się świetnie dysponowany i zdołał ograć taktycznie Patryka wygrywając na punkty.

Szymon Mątewski podszedł di rywalizacji w formule Senior K1 -71 kg. Rundę 1/16 finałów przeszedł wolnym losem. W 1/8 finałów skrzyżował rękawice z reprezentantem Belgii Amitem Hassau. Niestety walka nie potoczyła się po myśli Szymona, który przegrał ją na punkty.

Podobnie potoczyła się rywalizacja Sebastiana Piebiak rywalizującego w Kadetach Starszych -57 kg w formule Kick Light i Light Contact. Niestety Sebastian odpadł również w ćwierćfinałach. Na tym etapie mojej dojrzałości trenerskiej nie pozwalam sobie na pewne rzeczy ale w tej sytuacji nie sposób tego nie skomentować.

Można powiedzieć, że Sebastian niestety oprócz przeciwnika walczył również z sędziami. W jego walce w Kick Lighcie doszło wręcz do nieprawdopodobnej, kuriozalnej sytuacji, która powiem delikatnie sumarycznie wpłynęła na niekorzystny werdykt dla Sebastiana. Takie coś nie powinno mieć miejsca, ale tu urwę, żeby nie było, że się tłumaczymy i za bardzo unosimy emocjami. Sebastian pamiętaj widzieliśmy to i dla nas jesteś wygrany

Podsumowując świat jest BARDZO MOCNY. Od rundy gdzie zostaje w rywalizacji 8 zawodników kończą się jakiekolwiek żarty, a różnice wchodzą wręcz na żyletki. Są nacje, które walczą inaczej, trzeba się ich nauczyć aby wygrywać. Jeśli chcemy wygrywać w świecie musimy startować i szkolić się międzynarodowo ciągle i jak najwięcej. Niestety jest to związane z dużymi kosztami…..

Dziękujemy kibicom za trzymanie kciuków, wsparcie i uznanie. A naszym zawodnikom

GRATULACJE !

. Zyskujemy cenne lekcje jakich nie kupi się za pieniądze. Chwila odpoczynku przede wszystkim od startów, odrabiamy lekcje i lecimy Dalej

Info: fb Grzegorz Sobierajski