Czy ktoś może POMÓC!?!: Jesteśmy na kwarantannie, zostaliśmy pozbawieni środków do życia!”
” Dzień dobry.
Piszę tutaj bo sytuacja już przerasta wszelkie granice.
Może państwo nam pomogą.
Od 1 kwietnia jesteśmy na przymusowej kwarantannie ponieważ mąż w pracy miał kontakt z osobą zakażona. 15 kwietnia powinna się ona zakończyć. Niestety sanepid w Gliwicach do którego dodzwonić się graniczy z cudem poinformował, że przedłuża nam kwarantannę o kolejne 14 dni ze względu na to iż nie było u nas jeszcze ekipy po pobranie wymazów. Dopóki nikt nie przyjedzie kwarantanna obowiązuje. Czyli jeśli minie kolejne 14 dni z automatu przedłuża się kwarantanna o 14 dni. Nadmienię, że nie mamy objawów i nie mieliśmy ich wcale. Już nie wiemy co robić. Katowicki sanepid nic nie wie bo czeka na listy z Gliwic. Jesteśmy jednym słowem UWIĘZIENI we własnym domu. I chyba będziemy musieli złamać kwarantannę tylko po to żeby osobiście pojechać do sanepidu dowiedzieć się czegokolwiek. Jesteśmy na skraju wytrzymałości. Bo oboje z mężem pracujemy a w obecnej sytuacji zostaliśmy pozbawieni środków do życia.
Jak wiadomo kwarantanna jest płatna 80% (w rzeczywistości wychodzi około 60%) pensji. Mamy zobowiązania wobec banku i jeśli tak dalej pójdzie stanie się tragedia.
Bardzo proszę o jakąś pomoc z państwa strony.
Może jeśli zostanie to nagłośnione coś się zmieni.
Pozdrawiam ”
pisze nasza Czytelniczka
Nie tylko wy macie kredyty itd. Bez przesady. To by czeba pomuz połowie Polaków Jakoś.
Zamiast głupiego komentarza wystarczyło spytać czy potrzebują jedzenia, ta rodzina ma przez tą całą kwarantannę wielkie problemy
Czego potrzebujecie, pieniędzy czy wyżywienia? Mój mail tomi240@onet.pl