Zabrze: Rewanż za ubiegły sezon!
Po świetnym meczu z ŁKS-em nasi piłkarze poradzili sobie również w rozgrywkach o Puchar Polski pokonując w Sosnowcu Zagłębie – 2:1. W poniedziałek „trójkolorowi” zmierzą się z teamem Cracovii, który tylko o jeden punkt ustępuje naszemu zespołowi. To bardzo ważne spotkanie, bowiem zwycięstwo pozwoli Górnikowi nawiązać bezpośredni kontakt z pierwszą „ósemką” ligowej tabeli i zdecydowane odbicie się od jej dolnych rejonów. Patrząc na zwyżkującą formę podopiecznych trenera Jana Urbana, można z optymizmem wybrać się na ten pojedynek.
Z Cracovią do tej pory rywalizowaliśmy w lidze 52 razy. 4 mecze zostały rozegrane na drugim froncie a 48 w najwyższej klasie rozgrywkowej. Patrząc na bilans nie sposób nie zauważyć, że krakowski team jest dla zabrzan jednym z najwygodniejszych rywali. Po raz pierwszy oba zespoły zagrały w pamiętnym 1955 roku, kiedy to Górnik awansował do pierwszej ligi (dzisiejszej ekstraklasy). Zarówno spotkanie rozegrane w Zabrzu, jak i rewanżowe w Krakowie zakończyły się zwycięstwem „trójkolorowych” – 2:0 i 4:1. Autorem pierwszego gola (a także drugiego) w premierowej konfrontacji obu zespołów był Henryk Szalecki.
Po trzech latach te drużyny spotkały się po raz pierwszy na szczeblu pierwszoligowym. Piłkarze Górnika byli w tym momencie już aktualnymi mistrzami kraju. Co interesujące – zarówno mecz i rewanż wygrał Górnik w identycznym stosunku 5:1. Również następne sezony przynosiły tryumf zabrzańskiemu zespołowi. W 1962 roku nasz zespół zdeklasowali rywali przy Roosevelta, wygrywając aż 9:0 a bohaterem meczu był zdobywca sześciu goli – Ernest Pohl. Pierwszy punkt w rywalizacji z Górnikiem piłkarze Cracovii zdobyli dopiero w 1969 roku, remisując w Krakowie 1:1 a wyrównujące trafienie uzyskali na dwie minuty przed zakończeniem spotkania.
Fakt ten miał miejsce dopiero w jedenastej potyczce na szczebli pierwszej ligi. Na zwycięstwo „pasy” musiały poczekać znacznie dłużej. Aż do kwietnia 2007 roku! Wtedy wygrali na swoim stadionie 3:1, skutecznie rewanżując się za porażkę 1:5 jesienią w Zabrzu. To był już mecz numer 26!
Sezon 2008/09 przyniósł naszemu zespołowi drugi w historii spadek. Zespołem z którym do końca rywalizowaliśmy o pozostanie w ekstraklasie była właśnie Cracovia. W czternastej kolejce ulegliśmy przy Roosevelta 0:2. Tym samym była to pierwsza w historii wygrana piłkarzy Cracovii w Zabrzu. W przedostatniej kolejce nasi piłkarze grali arcyważny mecz rewanżowy. Cracovia, Lechia i Górnik miały na koncie po 28 punktów, Arka – 26 a łódzki ŁKS był już zdegradowany.
Niestety, bezbramkowy rezultat nic naszym piłkarzom nie dawał. Kiedy w ostatniej kolejce Moskała z Cracovii strzelił w 82 minucie wyrównującego gola Lechowi w Poznaniu, który miał już zagwarantowane miejsce w europejskich rozgrywkach, wiadomo było, że Górnika uratować może tylko cud. Cudu jednak nie było…
W sezonie 2019/20 w pierwszym spotkaniu na stadionie im. Józefa Kałuży padł wynik remisowy 1:1. Prowadzenie naszemu zespołowi dał w trzynastej minucie Szymon Matuszek. Jednak kilka minut przed zakończeniem pierwszej połowy gospodarze wyrównali po strzale Dytiatjewa. I taki rezultat utrzymał się do końcowego gwizdka. Spotkanie rewanżowe rozegrano szóstego marca i było ono ostatnim przed niespodziewaną, prawie jedenastotygodniową przerwą w rozgrywkach spowodowaną epidemią. A było to bardzo emocjonujące widowisko. Prowadzenie dał „pasom” już w piątej minucie Lopez. W dwudziestej szóstej wyrównał Jesus Jimenez i takim rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona.
Po przerwie na prowadzenie wyszedł Górnik po golu Erika Jirki, ale już kilka minut później wyrównującą bramkę zdobył Helik. Jednak nasz zespół nie dał za wygraną, w siedemdziesiątej pierwszej minucie po strzale debiutującego w barwach Górnika, bardzo aktywnego – Stávrosa Vassilantonópoulosa piłka po raz trzeci znalazła drogę do bramki Cracovii. Taki rezultat utrzymał się do końca rywalizacji.
Spore emocje były w sezonie 2021/22. Pierwszy mecz obydwu zespołów został rozegrany w Krakowie. Już w drugiej minucie kibiców „pasów” uciszył Jesús Jiménez, kierując piłkę do bramki gospodarzy. W trzydziestej czwartej wynik podwyższył Piotr Krawczyk. W drugiej odsłonie miejscowi nieco się przebudzili, starając się zagrozić bramce Sandomierskiego, ale nasz bramkarz był na posterunku. Jednak końcówka należała niestety do Cracovii, która zdobyła w osiemdziesiątej czwartej i dziewięćdziesiątej minucie rywalizacji dwa gole, tym samym ratując remis…
W spotkaniu rewanżowym od samego początku przeważali nasi piłkarze. Już w ósmej minucie wynik otworzył Robert, Dadok, a na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy na 2:0 podwyższył Bartosz Nowak. Kiedy stadionowy zegar wskazywał ostatnią minutę czasu gry, w głównej roli wystąpił Łukasz Podolski, ustalając końcowy rezultat rywalizacji. To była jednocześnie jubileuszowa, pięćdziesiąta bramka zdobyta na własnym boisku przez zespół Górnika z meczach z Cracovią.
W ubiegłym sezonie pierwszy mecz obydwu zespołów został rozegrany w Zabrzu i kończył premierową kolejkę rozgrywek. Niestety nie była ona udana dla piłkarzy i kibiców. Goście byli w tym meczu zespołem nieco lepszym dokumentując tę wyższość dwoma golami zdobytymi jeszcze w pierwszej połowie spotkania. Rewanżowe spotkanie w Krakowie również kończyło pierwszą kolejkę spotkań w roku 2023 i także zakończyło się wygrana Cracovii 2:0… W poniedziałek nadarza się okazja do udanego rewanżu.
Początek meczu zaplanowano na godzinę 19:00.
Górnik – Cracovia w liczbach:
w Zabrzu: 26 meczów, 17-2-7, bramki 50:21.
w Krakowie: 26 meczów, 12-7-7, bramki 45:37.
razem: 52 mecze, 29-9-14, bramki 95:58.
Info: Górnik Zabrze SSA
Fot. Dariusz Hermiersz