Zabrze: Referendum zdecyduje o przyszłości miasta

Zabrze stoi przed wielką polityczną próbą sił. Już 11 maja mieszkańcy miasta zdecydują, czy odwołać Prezydent Agnieszkę Rupniewską i Radę Miasta Zabrze. Referendum, które zostanie przeprowadzone, jest wynikiem inicjatywy grupy mieszkańców, którzy domagają się zmiany władz lokalnych. Krajowe Biuro Wyborcze w Katowicach ogłosiło oficjalną datę głosowania, kończąc tym samym etap przygotowań do referendum.

Grupa referendalna rozpoczęła swoje działania 4 lutego, kiedy to ogłosili zamiar przeprowadzenia referendum. Aby takie głosowanie mogło zostać zrealizowane, musieli zebrać co najmniej 10 proc. podpisów osób uprawnionych do głosowania, co w przypadku Zabrza stanowiło 11,7 tys. osób. Udało im się zgromadzić 13,9 tys. podpisów, co pozwoliło na przejście do kolejnych kroków.

Wśród powodów, które stoją za próbą odwołania prezydentki, wymienia się m.in. grupowe zwolnienia w samorządowych jednostkach, podwyżki lokalnych opłat, rezygnację z organizacji ważnych wydarzeń kulturalnych oraz problematyczny proces prywatyzacji klubu piłkarskiego Górnik Zabrze. Wszystko to wzmogło niezadowolenie wśród części mieszkańców, którzy czują się rozczarowani decyzjami obecnych władz.

Agnieszka Rupniewska, stojąca na czele Zabrza, objęła urząd po wygranych wyborach samorządowych w 2024 roku, jako kandydatka Komitetu Wyborczego Wyborców Koalicji Obywatelskiej. Choć zdobyła wówczas 57,85% głosów i pokonała swoją wieloletnią poprzedniczkę, Małgorzatę Mańkę-Szulik, nie jest związana z żadną partią polityczną. Wcześniej zarządzała firmą przemysłową i spędziła jedną kadencję w Radzie Miasta Zabrze.

Zanim mieszkańcy Zabrza zdecydują, czy udzielą Prezydentce dalszego mandatu, czy postawią na zmiany, muszą spełnić jeden ważny warunek. Aby referendum było ważne, frekwencja musi wynieść co najmniej 3/5 liczby osób, które brały udział w wyborach samorządowych w 2024 roku. Oznacza to, że w głosowaniu musi wziąć udział co najmniej 25,9 tys. osób, jeśli chodzi o decyzję o prezydentce, a 29,6 tys. – gdy mowa o radzie miasta.

Zabrze nie jest pierwszym miastem w województwie śląskim, które zmierzy się z podobną próbą. W przeszłości, m.in. w Częstochowie czy Bytomiu, mieszkańcy podjęli decyzję o odwołaniu prezydentów, a w innych miastach – takich jak Gliwice, Ruda Śląska czy Bytom – referendum zakończyły się niepowodzeniem, z powodu zbyt niskiej frekwencji.

Koszt organizacji referendum w Zabrzu szacuje się na około milion złotych. Środki na ten cel zostaną przeznaczone z budżetu miasta. Mieszkańcy Zabrza czekają teraz na moment, w którym zdecydują, czy dają szansę Agnieszce Rupniewskiej na kontynuowanie swojej kadencji, czy też zadecydują o zmianie władz lokalnych. Decyzja mieszkańców Zabrza może zmienić przyszłość miasta na wiele lat.

Fot. Agnieszka Rupniewska FB