InformacjeRegionSport i rekreacjaZabrze

Zabrze: Podtrzymać formę z końca jesieni

Po siedmiotygodniowej przerwie piłkarska ekstraklasa wraca do gry. Górnik Zabrze rozpocznie 2025 rok od domowego starcia z Puszczą Niepołomice. Dotychczasowe spotkania tych drużyn miały jeden wspólny mianownik – to zabrzanie jako pierwsi zdobywali bramkę, ale jeszcze nigdy nie udało im się wygrać. Teraz pojawia się kolejna szansa, by przełamać tę serię.

Puszcza Niepołomice to klub, który ma za sobą długą i interesującą historię. Powstał w 1923 roku pod nazwą Klub Sportowy Niepołomianka, a po kilku latach działalności połączył się z Żydowskim Klubem Sportowym Puszcza. Przez dekady drużyna mozolnie pięła się w górę futbolowej hierarchii, aż w setną rocznicę istnienia świętowała awans do ekstraklasy. Był to wymarzony prezent zarówno dla piłkarzy, jak i kibiców popularnych „żubrów”.

Pierwszy oficjalny mecz obu zespołów miał miejsce pod koniec listopada 2023 roku i przyniósł sporo emocji. Na stadionie Cracovii to Górnik nadawał ton grze i miał kilka dogodnych okazji do zdobycia gola. Bliscy szczęścia byli Lawrence Ennali i Sebastian Musiolik, ale bramkarz rywali wychodził z opresji obronną ręką. Dopiero tuż przed przerwą Japończyk Daisuke Yokota wykorzystał rzut karny i zabrzanie schodzili do szatni z prowadzeniem. Po zmianie stron Puszcza wróciła do gry dzięki sprytnemu rozegraniu wrzutu z autu i skutecznemu strzałowi głową Mrozińskiego. Górnik wciąż nacierał, ale brakowało skuteczności, a rywale to wykorzystali. Po błędach w defensywie gola na wagę zwycięstwa zdobył Siemaszko.

W rewanżu Górnik walczył o utrzymanie wysokiej pozycji w ligowej tabeli i szansę na europejskie puchary. Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy objęli prowadzenie po golu Adriana Kapralika, mimo że od 19. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Daniego Pacheco. W drugiej połowie, mimo przewagi zabrzan, Puszcza wyrównała po stałym fragmencie gry. Pomimo licznych prób Górnik nie zdołał odzyskać prowadzenia, a stracone dwa punkty mocno skomplikowały sytuację w walce o europejskie puchary.

W obecnym sezonie historia się powtórzyła. W pierwszym starciu to Górnik otworzył wynik po golu Manu Sancheza w jedenastej minucie, ale Puszcza szybko doprowadziła do wyrównania. Damian Rasak ponownie dał zabrzanom prowadzenie, lecz rywale znów zareagowali błyskawicznie i mecz zakończył się remisem 2:2. Obydwa zespoły miały jeszcze swoje szanse, ale świetnie spisywali się bramkarze, którzy uchronili swoje drużyny przed stratą kolejnych bramek.

Niedzielne starcie będzie pierwszym meczem rundy wiosennej dla Górnika. Sędzią spotkania będzie Paweł Malec z Łodzi. Początek rywalizacji zaplanowano na 12:15, a transmisję przeprowadzi CANAL+ Sport 3.

Info: Górnik Zabrze SSA