InformacjeNewsySport i rekreacjaZabrze

Zabrze: Koncert Górnika na Roosevelta!

W meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze zmierzył się przed własną publicznością z ŁKS-em Łódź. Spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem Trójkolorowych 4:1!

Po wyjazdowej wygranej z Rakowem Częstochowa, Jan Urban nie dokonał żadnych roszad w pierwszej „jedenastce”, w myśl zasady „zwycięskiego składu się nie zmienia”.

Strzelanie przy Roosevelta 81 rozpoczęło się już w 25. Minucie meczu! Boris Sekulić dośrodkował piłkę z prawej strony boiska, a interweniujący w obronie Kamil Dankowski popełnił błąd podczas wybicia. Defensor ŁKS-u zgrał piłkę głową do Szymona Czyża, który momentalnie uderzył piłkę z powietrza. 22-latek od 4 meczów zastępuje w pierwszym składzie kontuzjowanego Lukasa Podolskiego. W tym czasie drugi raz wpisał się na listę strzelców.

10 minut później prowadzenie podwyższył Lawrence Ennali, zdobywając jednego z najładniejszych goli tego sezonu! Dani Pacheco zagrał piłkę do Niemca, a ten popędził z nią na bramkę gości. W pewnym momencie młodego skrzydłowego otoczyło 4 obrońców z Łodzi, jednak „Lolo” sprytnie i w pełnym biegu przełożył futbolówkę z prawej na lewą nogę, mijając w ten sposób defensywę ŁKS-u. W sytuacji „sam na sam” z Alexandrem Bobkiem, Ennali zachował spokój i pokonał bramkarza mierzonym strzałem po ziemi.

W drugiej połowie Kamil Lukoszek nie pozostał dłużny partnerowi z drugiej strony linii ofensywnej i także popisał się niesamowitym trafieniem. Ponownie ostatnie podanie zanotował Dani Pacheco, a „Luko” zbiegł z piłką przy nodze ze skrzydła w kierunku środka boiska, po czym huknął zza pola karnego w sam róg bramki ŁKS-u!

Goście zdołali zdobyć gola na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Bartosz Szeliga zagrał wycofujące podanie niemalże z linii końcowej boiska, a w polu karnym do piłki dopadł rozpędzony Dani Ramirez. Hiszpan silnie uderzył z niewielkiej odległości, nie pozostawiając Danielowi Bielicy szans na obronę.

Nie był to jednak ostatni akt tego meczu. Już w doliczonym czasie gry Sebastian Musiolik zaimponował kontrolą piłki przy agresywnym ataku obrońcy zza pleców i rozprowadził atak na skrzydło do Lukoszka. Po chwili „Luko” oddał futbolówkę Musiolikowi, zagrywając do napastnika ustawionego w polu karnym, a Sebastian kopnął w kierunku dalszego słupka bramki gości. Tę sytuację wykorzystał Filipe Nascimento, który podłączył się do ataku i wykończył akcję. W ten sposób Portugalczyk zdobył pierwszego gola w trójkolorowych barwach.

Pewne zwycięstwo z ŁKS-em Łódź zapewniło podopiecznym Jana Urbana awans na 2. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.

Górnik Zabrze – ŁKS Łódź 4:1 (2:0)
1:0 – Czyż (25′).
2:0 – Ennali (35′).
3:0 – Lukoszek (63′).
3:1 – Ramirez (84′).
4:1 – Nascimento (90′).

Górnik Zabrze: Bielica – Sekulić (78′ Olkowski), Szcześniak, Janicki, Janża, Rasak (78′ Nascimento), Pacheco, Lukoszek, Czyż (62′ Podolski), Kapralik (78′ Kozuki), Ennali (61′ Musiolik).

ŁKS Łódź: Bobek – Durmisi, Gulen, Mammadov, Dankowski, Louveau (80′ Cejias), Balić (73′ Balić), Hoti (60′ Letniowski), Ramirez, Tejan (73′ Janczukowicz), Jurić (61′ Młynarczyk).

Żółte kartki: Pacheco, Szcześniak – Gulen, Louveau.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Info: Górnik Zabrze SSA