Zabrze: Bitwa o punkty
W najbliższej kolejce Górnik Zabrze stanie przed szansą, by kontynuować swoją zwycięską passę po pokonaniu Radomiaka. Po serii remisów i porażek, triumf nad Radomiakiem z pewnością dodał „Trójkolorowym” pewności siebie. Teraz przed zabrzanami kolejne wyzwanie – wyjazd do Częstochowy, gdzie zmierzą się z Rakowem, drużyną, która podobnie jak Górnik, zdobyła w ostatnim czasie cenne trzy punkty.
Czy ta wygrana może oznaczać, że oba zespoły zaczynają wychodzić na prostą po początkowych trudach sezonu? Emocji na pewno nie zabraknie, a wszystko zapowiada się na zacięty pojedynek, który dostarczy nam sporo sportowych wrażeń, podobnie jak ostatnie mecze między tymi drużynami.
Raków Częstochowa, klub z długą historią, sięgnął po swoje największe sukcesy dopiero w latach 90-tych, kiedy po awansie do I ligi zaczął rywalizować z najlepszymi w kraju. Jednak po spadku w 1998 roku, Częstochowianie musieli czekać aż 21 lat na ponowny awans. W ubiegłym sezonie pod wodzą trenera Marka Papszuna Raków powrócił na szczyt, wygrywając pierwszoligowe zmagania w wielkim stylu. Po powrocie do ekstraklasy, drużyna z Częstochowy znowu zaczyna pokazywać swoją wartość, stając się niebezpiecznym rywalem na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej.
Pierwsze starcie Górnika Zabrze z Rakowem miało miejsce w 1978 roku, kiedy to Górnik walczył o powrót do ekstraklasy po pierwszej degradacji. Od tamtej pory obydwa zespoły spotykały się wielokrotnie, a rywalizacja między nimi z każdym rokiem nabierała coraz większego smaku. W latach 90-tych Górnik wielokrotnie udowadniał swoją dominację, zwłaszcza w pamiętnym spotkaniu z 1998 roku, gdzie wygrali aż 4:0. Później, po długiej przerwie, rywalizacja została wznowiona w 2019 roku i od tamtej pory mecze tych drużyn stały się nie tylko pasjonującą rywalizacją sportową, ale również pojedynek pełen emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji.
Dwa z trzech ostatnich meczów Górnika z Rakowem dostarczyły niezapomnianych wrażeń. W pierwszym spotkaniu ubiegłego sezonu, Raków był faworytem, jednak Górnik zdołał pokonać rywali na własnym stadionie 2:1, a to dzięki dwóm szybkim golom Daisuke Yokoty. W rewanżu, grający na wyjeździe Górnik dał popis umiejętności, wygrywając 1:0 po golu Sebastiana Musiolika w doliczonym czasie gry. Spotkania te udowodniły, że w rywalizacji tych drużyn nigdy nie brakuje emocji i niespodzianek. Pierwszy pojedynek z obecnego sezonu pomiędzy oboma zespołami nieco zniekształcił ten obraz, ponieważ w Zabrzu padł bezbramkowy remis.
Częstochowianie z pewnością będą zmotywowani, by pokazać się z jak najlepszej strony w nadchodzącym meczu. Dla Górnika to doskonała okazja, by zdobyć kolejne punkty i kontynuować swoją dobrą passę. Spotkanie zapowiada się na wielkie emocje, a piątkowy mecz, który rozpocznie się o godzinie 20:30, będzie doskonałą okazją, by zobaczyć dwa walczące o jak najwyższe cele zespoły w akcji. Sędzią tego starcia będzie Karol Arys ze Szczecina. Transmisję z meczu będzie można obejrzeć na Canal+Sport.
Info: Górnik Zabrze SSA