Region: Pozostawił rodzinę na autostradzie i odjechał
Policjanci z Komisariatu Autostradowego w Gliwicach podjęli pilną interwencję po zgłoszeniu dotyczącym kobiety z dzieckiem pozostawionych na poboczu autostrady A4. Zdarzenie miało miejsce na 312 kilometrze trasy w rejonie Gliwic, gdzie mężczyzna po kłótni z partnerką kazał jej i 6-letniej córce wysiąść z pojazdu, a następnie odjechał, zabierając ze sobą ich 5-miesięcznego syna.
Funkcjonariusze zlokalizowali poszukiwany pojazd na ulicy Raciborskiej w Gorzycach. Kierowca, 38-letni obywatel Czech, został zatrzymany, a badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. Niemowlę, które znajdowało się w samochodzie, nie wymagało pomocy medycznej. Po interwencji zostało przekazane matce, którą na miejsce przywiózł patrol.
Policja ustaliła, że zdarzenie miało związek z kłótnią między partnerami podczas podróży z Katowic. Mężczyzna, zdenerwowany przegapieniem zjazdu na autostradę A1, postanowił wysadzić partnerkę i jej córkę na poboczu przy bramkach płatniczych, po czym odjechał w kierunku granicy w Chałupkach.
Zatrzymanemu postawiono zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz stworzenia zagrożenia dla małoletniego. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Info: Policja Śląska