Pilchowice: „Takie będzie Ojczyzny oblicze – jaki Jej portret namalujemy” okiem Tadeusza Puchałki
„Takie będzie Ojczyzny oblicze – jaki Jej portret namalujemy”.
W dniu 12 maja spotkały się już po raz kolejny dwie zaprzyjaźnione grupy nieprofesjonalnych artystów ze Strzelec Opolskich i Pilchowic. Do spotkania doszło w Żernicy, zaś tematem plenerowych warsztatów tym razem był zabytkowy kościółek – historyczna perełka Powiatu Gliwickiego.
Śledząc poczynania obydwu grup artystów, można odnieść wrażenie, że kroczą oni ścieżką której przyświeca znany nam wszystkim cytat; „Historia vitae magistra est”. – Tak więc uwiecznić Ją na obrazie, to także udział w ważnej lekcji, a nieco później staje się ona możliwością dzięki ich pracom przekazania swoich wrażeń sympatykom sztuki. – Tak też widzą swoje poczynania członkowie obydwu zaprzyjaźnionych ośrodków plastycznych. – „Non scholae sed vitae discimus”- skoro tak – to warto zatem w tej lekcji uczestniczyć od początku po „ostatni dzwonek”.
Jednym z pomysłów pilchowickich plastyków, godnym uwagi, jest namalowanie wraz z grupą przyjaciół ze Strzelec Opolskich – mapy turystycznej Powiatu Gliwickiego. – Czy ten ciekawy pomysł „wypali” – oby tak, pokaże czas. – Kto wie, może w przyszłości doczekamy się ciekawej publikacji, która służyć będzie nie tylko turystom ale także miłośnikom sztuki. – Zamienić bezduszne oko aparatu fotograficznego, na obraz wychodzący z wnętrza osoby która potrafi swoje odczucia przelać na płótno – pomysł wart zastanowienia wszak historycznych obiektów, owianych zarówno historią minionego czasu, jak legend z nimi związanych nie brakuje na Górnym Śląsku. – Ciekawe co na ten pomysł odpowie Starosta naszego powiatu, tymczasem podglądamy naszych artystów podczas pracy nad tematem który kto wie, być może w przyszłości stanie się niejako czołówką niezwyczajnej publikacji – oby tak się stało.
Ps. Wracając do zdania otwierającego moją relację. Skoro miałoby tak wiele zależeć od nas, to dlaczego? – Z jakiego powodu tak niedbale „malujemy” portret naszej ojczyzny ostatnimi czasy, mam na myśli wszystko co dzieje się poza sztuką. Wygląda na to, że zapomnieliśmy o palecie ciepłych barw malując obraz naszego kraju, a tylko szarości w nim przeważają, tym bardziej powinniśmy wspierać pomysł naszych artystów, który zrodził się niedawno, a może on nam wszystkim dać, poza wiedzą i swego rodzaju ucztą dla duszy także wiele radości.
– Takie to dziś nie popularne słowa, tyle patosu wielu odpowie… – Czy jednak wystarczy kilka suchych frazesów dla ukazania piękna kobiety, dobroci matki, powabu dziewczyny? Podobnie jest z Ojczyzną, której należy się szacunek a kilka ciepłych słów pod Jej adresem również nie zaszkodzi. Należy także pamiętać, że my rdzenni mieszkańcy Górnego Śląska, potrafimy sprawiedliwie rozdzielić swoje uczucia zarówno dla tej matki biało czerwonej, jak tej ubranej w złoto niebieskie szaty. – Tak wielu dziś o tym zapomniało, a jest to jeden z ważnych filarów naszej tożsamości, mówiąc bez urazy – wyróżniający nas spośród innych nacji.
Po co używać łacińskich cytatów, komu to dziś potrzebne? – „Quidquid latine dictum sit, a hum videtur” – ktoś powiedział, niech mi zostanie wybaczone zapomniałem czyje to słowa, więc tak naprawdę łacina w tym przypadku niech będzie czymś co być może uchroni mnie od surowej oceny czytelnika…
materiał: Tadeusz Puchałka