KnurówSport i rekreacja

Lokalne ciekawostki – Knury Knurów

/ Lokalne ciekawostki – Knury Knurów /

Każdy fan basketu chociaż raz w życiu oglądał mecz amerykańsko-kanadyjskej ligi koszykówki zwaną NBA. Kilka drużyn biorących udział w tych profesjonalnych rozgrywkach w swoich nazwach posiada odwołanie do zwierząt. Toronto Raptors, Chicago Bulls, Milwaukee Bucks, Atlanta Hawks, Charlotte Hornets, Minnesota Timberwolves, Memphis Grizzlies i New Orleans Pelicans to odpowiednio drapieżniki, byki, kozły, jastrzębie, szerszenie, wilki, niedźwiedzie grizli i pelikany. Tą samą drogą postanowiła iść powołania do życia w listopadzie zeszłego roku drużyna z naszego miasta.

Knury Knurów to zespół, który powstał z inicjatywy kilku młodych ludzi zakochanych w koszykówce. Spotykali się na boiskach szkolnych, a część z nich trenowała pod okiem trenera Janusza Klofa. Wraz z ukończeniem szkoły podstawowej pojawił się problem, który postawił potężny znak zapytania na ich koszykarskim szlaku. Na terenie Knurowa nie ma klubu, który zajmuje się szkoleniem koszykówki na poziomie juniorskim w wieku 16 lat i powyżej. Młodzi koszykarze stanęli przed nie lada wyzwaniem: porzucić wszelkie marzenia o karierze koszykarza lub podjąć treningi w obcym otoczeniu w innym klubie.

Jedni próbowali swych sił w szkółce GTK Gliwice, drudzy podjęli treningi w Knurowskim Towarzystwie Koszykówki JS Invest. Przeskok w poziomie umiejętności oraz trudność w adaptacji spowodowała, że nastolatkowie postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i powołali do życia własną drużynę – „Wszystko zaczęło się w wakacje, gdzie zbieraliśmy się na 'siódemce’ i graliśmy w 'kosza’. Frekwencja była dobra, a między nami narodziła się więź koszykarskiej pasji. Gdy rozpoczął się rok szkolny, a nasze próby dołączenia do nowych zespołów spełzły na niczym postanowiliśmy działać. Narodziła się idea stworzenia lokalnego klubu, gdzie moglibyśmy się spotykać i grać” – mówi Przemysław Szymański.

– „Część chłopaków wybrała taką szkołę średnią by móc kontynuować przy okazji swoją przygodę z koszykówkę. Ja zacząłem treningi w GTK Gliwice, ale ciężko mi było wejść do zamkniętej i ukształtowanej już grupy, która od dłuższego czasu grała ze sobą. Brakowało w tym miejscu dobrej atmosfery, a sam też nie czułem się tam komfortowo i po krótkim czasie zrezygnowałem. Nie porzuciłem jednak marzeń o grze w koszykówkę, ale chciałbym to robić tutaj, w domu.” – dodaje Kornel Suchocki – „Próbowaliśmy też swoich sił w KTK, ale jest jeszcze zbyt spora różnica w umiejętnościach oraz w mentalności. My jesteśmy na początku swojej drogi, chcemy się cieszyć grą w koszykówkę i nie jesteśmy jeszcze gotowi na taką rywalizację” – twierdzi Szymański.

W kilka tygodni udało się powołać do życia projekt, gdzie grupa młodych ludzi z własnych funduszy wynajmuje sobie halę by móc rozwijać swoje koszykarskie umiejętności. W działaniach pomaga im stowarzyszenie Cała Naprzód, które stara się im wskazać odpowiednią drogę rozwoju poprzez prowadzenie administracji. Doraźnie wspierają także finansowo lecz z powodu ograniczonych możliwości statutowych instytucja nie może się mocno w tę inicjatywę zaangażować. Jednak dzięki ich pomocy udało się zamówić stroje z wizerunkiem knura, by choć trochę nawiązać do profesjonalizmu i wzorować się na klubach NBA. Młodzi zawodnicy z Knurowa oraz okolic trenują pod okiem pasjonata koszykówki Bartłomieja Kozłowskiego, zaś opiekę nad całym projektem sprawuje Michał Starzyński. Obaj są członkami stowarzyszenia Cała Naprzód.

– „Ambicje mamy duże. W przyszłości chcielibyśmy dołączyć do amatorskich rozgrywek i sprawdzić się w rywalizacji. Teraz dajemy sobie czas na spokojne treningi i zobaczymy ilu z nas zostanie by kontynuować ten projekt. Pasji i energii nam nie brakuje, ale fajnie byłoby, gdyby ktoś nam pomógł w realizacji celów. Chcemy jak najbardziej popularyzować koszykówkę w naszym mieście, a chętnych do uprawiania tego sportu w Knurowie nie brakuje.” – mówi Szymański.

Sporym problemem młodej drużyny są finanse. Na chwilę obecną wynajęcie hali opłacają z własnej kieszeni choć żaden z nich nie pracuje zawodowo ze względu na młody wiek i kontynuowanie edukacji w szkole średniej. Mimo to, wykorzystując własne oszczędności lub kieszonkowe nie rezygnują z marzeń. – „Opłaty są wysokie, jest nam trudno za to wszystko zapłacić. Może kiedyś uda się uzyskać jakieś dofinansowanie ze strony miasta lub od potencjalnego sponsora, ale póki co uruchomiliśmy zbiórkę, gdzie każdy kto chciałby nam pomóc może wpłacić skromny datek. Nie prosimy o zbyt wiele. Fajnie jakby udało się za kwotę, która się uzbiera opłacić wynajęcie obiektu na dłuższy okres, gdzie możemy w spokoju, w komfortowych warunkach trenować i szlifować swoje umiejętności.” – mówią zgodnie zawodnicy knurowskiego klubu – „Przy okazji zapraszamy każdego, kto chciałby z nami potrenować. Jeśli czujesz się na siłach, to drzwi są przed Tobą otwarte!” – dodają.

W czasach, gdzie tak dużo się mówi, że dzisiejsza młodzież woli swój wolny czas spędzać w wirtualnym świecie, to inicjatywa powołania koszykarskiego klubu Knury Knurów zasługuje na uznanie, poklask oraz odpowiednie nagłośnienie. Wyrażamy nadzieję, że ktoś wykorzysta potencjał tych młodych zawodników, a sama zaistniała sytuacja spowoduje, że odpowiednie instytucje i kluby wypełnią tę lukę, która powstała w ostatnich latach. Grzechem byłoby nic z tym nie zrobić…

AW

Jeśli ktoś chciałby wesprzeć rozwój drużyny Knury Knurów, to może to zrobić wpłacając skromny datek na specjalnie przygotowaną tym celu zbiórkę 🙂
Wspierajmy takie inicjatywy! 🙂
👇👇👇
https://zrzutka.pl/sm74bt