Kraj: Tracimy odporność populacyjną na odrę
UNICEF i polskie władze zdrowotne biją na alarm w związku z poważnym problemem niskiej wyszczepialności przeciwko odrze. Dane pokazują, że Polska traci odporność populacyjną na tę groźną chorobę zakaźną, co może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Odporność populacyjna, czyli herd immunity, jest osiągana, gdy wystarczająco duża część populacji jest zaszczepiona przeciwko określonej chorobie, co zapobiega jej rozprzestrzenianiu się i chroni osoby, które nie mogą zostać zaszczepione. W przypadku odry wskaźnik ten powinien wynosić co najmniej 95%. Niestety, w Polsce wyszczepialność jest na poziomie, który nie zapewnia tej odporności. W 2022 roku tylko 91% dzieci otrzymało pierwszą dawkę szczepionki MMR (przeciwko odrze, śwince i różyczce), a drugą tylko 77%.
Jan Bratkowski z UNICEF podkreśla, że brak odporności populacyjnej stawia w niebezpieczeństwie nie tylko dzieci, które nie mogą być zaszczepione z przyczyn zdrowotnych, ale także całe społeczeństwo – „W Polsce nie możemy mówić o odporności populacyjnej, co oznacza, że dzieci, które z różnych względów nie mogą zostać zaszczepione, są znacznie bardziej narażone na zachorowanie” – zauważył Bratkowski.
Problem jest szczególnie niepokojący w świetle rosnącej liczby zachorowań na odrę, która w Polsce wzrosła od 2018 roku. W pierwszej połowie 2024 roku odnotowano 232 przypadki odry, podczas gdy w tym samym okresie ubiegłego roku było ich tylko 22.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna zauważyła, że różnice w poziomie szczepień w różnych województwach prowadzą do ognisk odry w niektórych regionach – „W piątek spotkałam się z ministrem Grzesiowskim, Głównym Inspektorem Sanitarnym, który opracował plan dotarcia do rodziców, aby wyjaśnić im znaczenie szczepień dla zdrowia dzieci i całej populacji” – powiedziała Leszczyna.
Renata Bem, dyrektor generalna UNICEF Polska, ostrzega, że niedostateczna odporność populacyjna może prowadzić do gwałtownego wzrostu zachorowań, a nawet wybuchu epidemii – „Nieodpowiedzialne podejście do szczepień zagraża nie tylko tym dzieciom, których rodzice unikają szczepień, ale także tym, które nie mogą być zaszczepione z powodów medycznych” – podkreśla Bem.
Globalny trend w kierunku niższego poziomu szczepień jest równie niepokojący. Jak wynika z raportów UNICEF, poziom szczepień na świecie nadal nie osiągnął poziomu sprzed pandemii, co jest częściowo efektem dezinformacji na temat szczepionek.
Odra jest jedną z najbardziej zakaźnych chorób wirusowych, a brak odpowiedniego poziomu szczepień może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych, takich jak zapalenie mózgu czy zapalenie płuc. Dlatego tak ważne jest, aby jak najszybciej zwiększyć wyszczepialność, aby uniknąć dalszych zagrożeń zdrowotnych i możliwych epidemii.