Kraj: Tani apartament nad morzem? To może być oszustwo!
Dla niektórych rozpoczął się długi majowy weekend, ale musimy pamiętać, że oszuści nie miewają urlopów i wolnego. Co bardziej niż zła pogoda może popsuć nasz wyczekiwany urlop? Oszustwo! I to nie byle jakie, bo „oszustwo noclegowe”.
Przychodzi taki moment kiedy zaczynamy planować długi weekend, który już niebawem. Jak kraj długi i szeroki mnożą się oferty noclegowe, pensjonaty, apartamenty, domki i pokoje. Każda oferta jest prestiżowa i najlepsza w okolicy. Im większe zainteresowanie danym produktem lub usługą tym więcej podejrzanych ofert. Na czym polega „oszustwo noclegowe”? Jest to zwykłe wprowadzenie w błąd klienta, co do oferowanego noclegu, i nie chodzi tu o standard czy jakość usługi, a o fizyczne nieistnienie obiektu noclegowego.
Historia najczęściej wygląda następująco: niedoszły wczasowicz wyszukuje w Internecie ofertę noclegu, najczęściej poprzez portale ogłoszeniowe, rzadziej na dedykowanych stronach. Na potrzeby oszustwa może zostać stworzona, na pierwszy rzut oka profesjonalna strona www, czy nawet konto w serwisie noclegowym. Następnie urlopowicz kontaktuje się z właścicielem apartamentu lub domku i ustala termin przyjazdu. W dalszej rozmowie pada informacja, że konieczna jest zaliczka za pobyt, bowiem bez tego nie da się dokonać rezerwacji. Można też usłyszeć, że przy zapłacie całości kwoty z góry przewidziana jest duża promocja, że zostało mało wolnych pokoi, że dużo osób dzwoni w sprawie tego domku i ogólnie trzeba się spieszyć z decyzją i wpłatą, bo już stoi kolejka chętnych.
W tym momencie zapada decyzja o zapłaceniu za rezerwację lub pobyt. Wykonany zostaje przelew, a wczasowicze cieszą się na myśl o zbliżającym się urlopie. Do historii wracamy, gdy cała rodzina stawia się pod wskazanym adresem, w określonym wcześniej terminie, aby zameldować się w apartamencie. Okazuje się, że adres zabukowanego domku to zwykły dom mieszkalny lub puste pole albo nawet klatka w bloku z wielkiej płyty.
Telefon wynajmującego nie odpowiada, a miejscowi mieszkańcy nie wiedzą nic o apartamentach. Na początku wszystko zostaje uznane za pomyłkę, po czasie jednak dochodzi myśl, że to może jednak oszustwo. Jak to mogło się wydarzyć, przecież były zdjęcia pokoi, był numer konta, numer telefonu, dane osobowe, wszystko wyglądało na legalne. Niestety nie było.
Co zrobić, aby nie dać się nabrać na to oszustwo? Zanim zdecydujesz się zapłacić zwróć uwagę na kilka rzeczy:
CENA
To najważniejsze kryterium oszustwa. Ceny zawsze są atrakcyjne (jak na sezon) i pełne (100zł, 200zł, itd.). Oferta często jest tak skonstruowana, że ceny za apartamenty są takie same jak za zwykłe pokoje, ale apartament jest jeden lub jest ich mało. Nie dajmy się skusić na niewiarygodne ceny i szybkie tempo decyzji. U oszusta prawie zawsze w cenę wliczony jest posiłek.
BRAK STRONY INTERNETOWEJ LUB STRONA Z BŁĘDAMI
Oszuści z portali ogłoszeniowych nie mają stron internetowych, na których można sprawdzić szczegóły oferty, dysponują tylko kilkoma zdjęciami (ukradzionymi z prawdziwych ofert).
BARDZO ATRAKCYJNA LOKALIZACJA ZA NISKĄ CENĘ
Jest to po prostu niemożliwe i od razu powinno zwrócić naszą uwagę.
PODEJRZANY ADRES E-MAIL, NR KONTA I DANE OSOBOWE
Jeśli jakiś obiekt noclegowy istnieje od jakiegoś czasu, to powinny być na jego temat różne informacje i opinie w Internecie. Trzeba wnikliwie sprawdzić w wyszukiwarce wszystkie informacje. Poszukać opinii na temat miejsca, ale nie sugerować się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu, ponieważ w przypadku oszustwa są one spreparowane, dlatego szukamy opinii w innych miejscach.
ZAWSZE SPRAWDZAJ LOKALIZACJĘ
Znając adres apartamentu można obejrzeć to miejsce bez wychodzenia z domu. Skorzystajcie z Google Maps, a nawet Street View i urządzić sobie interaktywny spacer. Trzeba sprawdzić czy wskazany lokal naprawdę istnieje, czy wygląda jak na zdjęciach oraz czy ma taką samą nazwę. Czasami wystarczy wpisać adres noclegu w wyszukiwarkę i od razu dowiemy się, że pod tym adresem mieści się coś zupełnie innego.
Dobrym pomysłem jest korzystanie z różnych serwisów noclegowych które same weryfikują oferty i chronią nas przed oszustami. Można też skorzystać z polecenia znajomych którzy byli tam gdzie chcemy pojechać i mogą nam wskazać konkretny obiekt.
Pamiętajmy! Należy zachować całą dokumentację związaną z transakcją, przelewy, wiadomości e-mail.
Uwaga na super tanie oferty, są one wyjątkowo podejrzane, ale czasem prawdziwe.
Info: Policja