Ciekawostki z ...InformacjeKraj

Kraj: Ostatni taki Sylwester? Coraz bliżej zakazu fajerwerków

Tegoroczny Sylwester może być jednym z ostatnich, w którym Polacy świętują z hukiem fajerwerków. Coraz więcej osób popiera wprowadzenie przepisów, które ograniczą lub całkowicie zakazałyby używania materiałów pirotechnicznych. Sejm szykuje zmiany, które mają wprowadzić strefy wolne od pirotechniki, a część parlamentarzystów chce zakazu sprzedaży petard i innych wybuchowych „zabawek”.

Pirotechnika stała się synonimem zabawy, szczególnie w okresie sylwestrowym. Jednak liczne wypadki i niepożądane skutki zdrowotne zaczynają przeważać nad radosną atmosferą. Co roku na szpitalne oddziały ratunkowe trafiają setki osób z poparzeniami, uszkodzeniami oczu, złamaniami i innymi obrażeniami. Szczególnie niebezpieczne staje się łączenie fajerwerków z alkoholem, co może prowadzić do tragicznych wypadków.

Skala problemu nie ogranicza się jedynie do obrażeń fizycznych. Fajerwerki zawierają szkodliwe substancje, które zanieczyszczają środowisko, a ich huk stresuje zwierzęta. Dodatkowo, dźwięk wybuchów o natężeniu 120 dB jest niemal równy startującemu śmigłowcowi i może powodować trwałe uszkodzenia słuchu. W wielu przypadkach ludzie doświadczają także poważnych problemów psychicznych, takich jak zespół stresu pourazowego (PTSD), szczególnie po traumatycznych wydarzeniach związanych z wybuchami petard.

Fajerwerki mają także negatywny wpływ na środowisko. Z danych wynika, że pirotechnika emituje do atmosfery szkodliwe substancje, takie jak rakotwórcze związki antymonu i talu, a także toksyczne arsenu i baru. Długotrwałe pokazy sztucznych ogni podczas imprez masowych mogą zwiększać stężenie tych związków w powietrzu do 600 razy, stanowiąc poważne zagrożenie zdrowotne, szczególnie dla osób z problemami układu oddechowego.

W odpowiedzi na te problemy, coraz większa liczba Polaków opowiada się za wprowadzeniem stref wolnych od pirotechniki. Zgodnie z propozycją Stowarzyszenia Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki (SIiDP), zakaz ten miałby obejmować parki narodowe, rezerwaty przyrody, szpitale, placówki edukacyjne, zabytki oraz obszary miejskie. Wprowadzenie takich stref jest uważane za kompromis, który mógłby chronić zarówno zdrowie ludzi, jak i lokalne przedsiębiorstwa pirotechniczne.

Podobne rozwiązania funkcjonują w innych krajach. Na przykład, w Irlandii sprzedaż, posiadanie i używanie fajerwerków poza nocą sylwestrową jest nielegalne, a osoby złapane na ich posiadaniu mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 10 000 euro lub pozbawieniem wolności. W Irlandii panuje pełny zakaz nie tylko sprzedaży, ale także sprowadzania fajerwerków zakupionych poza granicami kraju, co stanowi surowe podejście do kwestii pirotechniki.

Choć propozycje w Polsce zakładają kompromis, wielu zwolenników całkowitego zakazu wskazuje, że obecne przepisy nie są wystarczająco egzekwowane. Podobne rozwiązania w innych europejskich miastach pokazują, że strefy wolne od pirotechniki mogą stać się nowym standardem, który pomoże zminimalizować zagrożenia zdrowotne, środowiskowe i psychiczne związane z używaniem fajerwerków.

Zmiany mają wejść w życie 1 stycznia 2026 roku, a ich wprowadzenie może oznaczać koniec tradycyjnych, hucznych sylwestrów w Polsce. Jednak nie ma wątpliwości, że dbałość o zdrowie, bezpieczeństwo i środowisko przeważy nad dotychczasową tradycją.

Info: PAP

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *