Ciekawostki z ...InformacjeKrajSport i rekreacja

Kraj: Boks nie opuszcza igrzysk

Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił, że boks ponownie zagości w programie Igrzysk Olimpijskich podczas XXXIV Olimpiady w Los Angeles w 2028 roku. Decyzja zapadła jednogłośnie podczas 144. Sesji MKOl, która odbyła się w Costa Navarino w Grecji. Zawodnicy będą mieli szansę rywalizować o olimpijskie medale po czterech latach przerwy spowodowanej problemami z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Boksu (IBA).

To szczególna dobra wiadomość dla Damiana Durkacza, zawodnika Concordii Knurów, który będzie miał szansę po raz trzeci wystartować w Igrzyskach Olimpijskich. „Dudi”, bo tak na co dzień nazywany przez fanów, to jedna z nadziei polskiego boksu, który swoją obecność na tej prestiżowej imprezie może potwierdzić raz jeszcze.

Decyzja MKOl to odpowiedź na wcześniejsze zastrzeżenia dotyczące IBA, której przewodzi Rosjanin Umar Kremlow. Korupcja, brak reform w zakresie zarządzania oraz finansów doprowadziły do zawieszenia organizacji w strukturach olimpijskich. Ostatecznie IBA musiała ustąpić miejsca nowej federacji – World Boxing, utworzonej w 2023 roku, która zrzesza już 84 narodowe federacje, w tym Polskę. To właśnie ta organizacja będzie odpowiedzialna za organizację turniejów olimpijskich w Los Angeles 2028.

Członkowie MKOl docenili działania World Boxing, które wprowadziły porządek i stabilność w światowym boksie – „Dziękujemy za zatwierdzenie powrotu boksu. Możemy spodziewać się wspaniałego turnieju bokserskiego” – powiedział ustępujący prezydent MKOl, Thomas Bach. Dodał, że organizacja nowych, przejrzystych kwalifikacji bokserskich w Los Angeles będzie kluczowa, by nie powtórzyły się problemy z przeszłości.

Boks ma za sobą bogatą historię na Igrzyskach Olimpijskich, sięgającą 1904 roku, kiedy to po raz pierwszy pojawił się w programie tej imprezy. Wyjątkiem był tylko Sztokholm w 1912 roku, gdzie boks nie odbył się z powodu lokalnych przepisów zabraniających uprawiania tej dyscypliny.

Damian Durkacz, który brał udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio 2021 i w Paryżu 2024, ma teraz szansę na swoją trzecią olimpijską walkę. Jego występy w obu poprzednich edycjach zakończyły się na pierwszej rundzie, ale przed nim kolejne wyzwania. W Los Angeles „Dudi” znów będzie mógł powalczyć o upragniony medal, mając na celu reprezentowanie Polski i Concordii Knurów.

Boks powraca do olimpijskiego programu, a dla polskich zawodników – w tym Durkacza – oznacza to kolejną okazję do udowodnienia swojej klasy na najbardziej prestiżowej scenie sportowej na świecie.

Info: PAP
Fot. Agnieszka Łyko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *