Knurów: Zalani po ulewach… Przyczyną są niedrożne studzienki kanalizacji deszczowej.
Zalane piwnice po opadach deszczu na ulicy Pocztowej, Żwirki i Wigury, Spółdzielcza w Knurowie. Przyczyną są niedrożne studzienki kanalizacji deszczowej.
W dodatku nowe tbs-y a dokładnie parkingi podziemne które jeszcze nie zostały oddane do użytku przy Pocztowej są już zalane.
Życzę powodzenia przyszłym lokatorom.
Odtwarzacz video
00:00
00:00
Czy ktoś pomoże nam w walce z źle wykonaną i niesprawną kanalizacją na tym terenie?
zastanawia się Beata
” A tak wyglądają po opadach ogródki za budynkiem bo woda nie nadąży być zbierana przez pełne zapchane studzienki. Od piątku włącznie pompujemy wodę z piwnic całymi dniami. Zresztą wystarczy się przejść np ulica Żwirki i Wigury i widać jak mury są już na pół metra od ziemi cale mokre nie mówiąc o piwnicach które są niżej.
Podobno podpięli nam jeszcze dodatkowo wodę, która ma spływać do autostrady pod te studzienki , także jest coraz gorzej. Problem jest złożony bo terenie kopalni jest kolektor czarniawka do którego pływa cała ta woda. Do tej części nie mają dostępu służby wodno-kanalizacyjne, bo to nie ich teren. Nikt tego tam nie czyści, jest to stare pewnie zapchane na amen.
Natomiast zalane tbs-y przy pocztowej wypompowują tez wodę na ulice ta woda płynie wzdłuż naszej do właśnie tych zapchanych studzienek, nas zalewa nawet gdy lekko sipi bo nie ma drożności i woda wraca do piwnic bo nie ma ujścia. Także syzyfowa praca. My pompujemy na zewnątrz a ona wraca.”
– dodaje nasza Czytelniczka
REKLAMA