Knurów: Wynik lepszy niż gra

Knurowskie Towarzystwo Koszykówki JS Invest powróciło na zwycięski szlak. Drużyna prowadzona przez trenera Marcina Reszkiewicza w sobotnie popołudnie pokonała przed własną publicznością UKS MOSM Bytom 72:48. Wynik końcowy może cieszyć, ale gra już niekoniecznie. Jednak jak mawia klasyk „zwycięzców się nie sądzi”.

Gospodarze przystąpili do dzisiejszego spotkania osłabieni brakiem Szymona Wąsika i Kosmy Kołcza, ale ciężar gry na swoje barki wzięli Serhii Ahaltsev, Wojciech Kuśmierz oraz Grzegorz Nowak, którzy łącznie zdobyli 42 punkty.

Pierwsza kwarta to dobra gra knurowian, którzy już w początkowych fragmentach dzięki rzutom z dystansu wypracowali się kilkupuntkowe prowadzenie. Bytomianie grali ambitnie, momentami prezentując ciekawy basket, ale brakowało im skuteczności pod koszem rywali. W drugiej kwarcie poprawili ten element koszykarskiego abecadła i zbliżyli się do zespołu z Knurowa na pięć punktów.

Po przerwie podopieczni Reszkiewicza wrzucili wyższy bieg i systematycznie powiększali przewagę nie pozostawiając złudzeń swoim przeciwnikom. Prowadzenie gospodarzy mogło i powinno być wyższe, ale w ich grze było wiele niedokładności i niecelnych podań z czego nie potrafili wykorzystać zawodnicy z Bytomia.

Ostatnia kwarta to popis nieskuteczności z obu stron. W tej części spotkania zarówno KTK jak i MOSM zaledwie kilka razy wrzucili piłkę do kosza zdobywając łącznie 18 punktów. Ostatecznie knurowianie wygrali różnicą 24 punktów i notują drugą wygraną w bieżącym sezonie.

KTK JS Invest Knurów – UKS MOSM Bytom 72:48 (22:13; 14:18; 24:11; 12:6)

KTK: Kończakowski (5 punktów), Wesołowski (0), G. Nowak (13), Ahaltsev (16), Kaniewski (3), Staniczek (9), J. Nowak (2), Tobiasz (4), Wania (4), Kuśmierz (13), Skrzypczyk (0), Domżoł (3).

MOSM: Kościelecki (5 punktów), Lyko (0), Trześniewski (2), Hosumbek (7), Olszewski (0), Moskal (17), Skaczyński (0), Krassowka (7), Pleszczyński (10).