Knurów: We wspomnieniach ucznia… śp. Janina Wcisło [*]

   Dziś odbył się pogrzeb Pani Janiny Wcisło, pedagoga, nauczyciela i wychowawcy w MSP nr 2 w Knurowie.

  Smutna uroczystość… Pojawiło się wielu ludzi, były kwiaty, były słowa podziękowania. Tylko zabrakło jednego, nikt nie powiedział nic o Pani Janinie. Pani Janina Wcisło była moim wychowawcą, przez osiem lat szkoły podstawowej. Moim i jeszcze 35 dzieci.

  Miałem okazję poznać Ją z każdej strony. Nie mam żadnych złych wspomnień. Była osobą ciepłą, sympatyczną, otwartą na wszystkie nasze problemy. Poświęcała nam swój prywatny czas. Pamiętam jak w jej prywatnym mieszkaniu byliśmy z cała klasą, gdzie czytała nam lekturę którą przerabialiśmy, a był dostępny chyba jedyny egzemplarz książki w całym mieście. Wszystkie wycieczki, miejsca które nam pokazała… To ona uczyła nas czytać, pisać i liczyć. Wprowadzała nas w świat, była przy nas jak dorastaliśmy, znała nas od nieporadnego pierwszaka, do dumnego ósmoklasisty. Znała nasze wszystkie sekrety. Była świadkiem naszych sukcesów. Kiedy któremuś powinęła się noga, była pierwsza, żeby wyciągnąć z kłopotów. Była „naszą Panią” !!! Zabrakło na dzisiejszym pogrzebie kilku słów, o tym Kim była, jakim człowiekiem i pedagogiem. Była rewelacyjna w każdym aspekcie swojej pracy, oddana, rzetelna i dokładna.

Ktoś by dziś powiedział – nauczyciel starej daty, nauczyciel z klasą, klasą „c” rocznik 1971.

Dziękuję w imieniu swoim, w imieniu wszystkich dzieci, które „przeszły” przez ręce i serce Pani Janiny Wcisło.

Spoczywaj w pokoju. Lucjan Pasieka

#OkiemNaszychCzytelników