Knurów: Ujawniony punkt hazardowy, zajęte automaty do gier
Trzy nielegalne automaty do gier hazardowych zabezpieczyli 10 marca, w wyniku wspólnych działań, funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach oraz Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach, delegatury w Rybniku.
W toku wykonywanych czynności policjanci otrzymali informację o działającym w Knurowie nielegalnym punkcie, w którym prowadzone były gry na automatach, wbrew przepisom ustawy z 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych. Po wejściu do lokalu funkcjonariusze ujawnili trzy nielegalne urządzenia – automaty do gier oraz m.in. gotówkę, pochodzącą ze wpłat od graczy, jak również służącą do wypłat za ewentualne wygrane. Punkt chroniony był przez rozmieszczony przy wejściu monitoring oraz selekcję wchodzących klientów, którą zajmował się „opiekun”.
Automaty do gier zostały zajęte przez policjantów i przekazane funkcjonariuszom urzędu celno-skarbowego w celu przeprowadzenia postępowania karnego skarbowego.
Prócz sankcji karnych osoby urządzające hazard muszą liczyć się również z karą pieniężną w wysokości 100 tys. zł od każdego ujawnionego i zatrzymanego automatu.
Art. 107. § 1. Kto wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji lub zezwolenia urządza lub prowadzi gry hazardowe,
podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie.
§ 2. Kto na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uczestniczy w zagranicznej grze hazardowej,
podlega karze grzywny do 120 stawek dziennych.
§ 3. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu zabronionego określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej z organizowania zbiorowego uczestnictwa w grze hazardowej,
podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych albo karze pozbawienia wolności, albo obu tym karom łącznie.
§ 4. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu zabronionego określonego w § 1 lub 2
podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe.
Info: KMP Gliwice
To samo na Niepodległości. Placówka udająca operatora pocztowego.
Jakie było moje zdziwienie gdy z „ulicy” wszedłem nadać paczkę.
Pani odmówiła przyjęcia paczki. Zrozumiałem o co tu chodzi gdy dostrzegłem automat w kącie.