Knurów: Stan jednego z górników pogarsza się

Dramatyczne informacje napływają z Siemianowic Śląskich, gdzie jeden z górników, którzy trafili do Centrum Leczenia Oparzeń po środowym wypadku w Kopalni Węgla Kamiennego „Knurów-Szczygłowice” w ruchu Szczygłowice, ma coraz poważniejsze problemy zdrowotne.

Na oddziale intensywnej terapii przebywa czterech pacjentów. Trzech z nich czuje się stabilnie, jednak stan młodszego z poszkodowanych, który doznał poważniejszych oparzeń, pogarsza się z każdą godziną. Dyrektor szpitala, Karolina Ziółkowska, w trakcie konferencji prasowej poinformowała, że to kolejny trudny moment w procesie leczenia pacjentów, a ich stan jest ciągle monitorowany.

Z informacji płynących z placówki wynika, że spośród siedmiu górników, którzy wciąż przebywają w szpitalu, czterech znajduje się w śpiączce farmakologicznej. Pozostali są przytomni, a ich funkcje życiowe są stabilne, ale leczenie poparzeń, w tym oparzeń dróg oddechowych, wymaga ciągłej opieki i skomplikowanych zabiegów. Wstępne oczyszczanie ran już zostało przeprowadzone, a w najbliższym czasie planowane są kolejne operacje.

Do tragicznego wypadku doszło w środę rano, kiedy w pokładzie 405/1 w ruchu Szczygłowice zapalił się metan na głębokości ponad 850 metrów. Z rejonu ewakuowano 44 górników, a 17 trafiło do szpitali. Niestety, w czwartek potwierdzono pierwszą śmierć górnika, a w sobotę zginęło dwóch kolejnych. Ich oparzenia były rozległe – jeden z nich miał poparzoną aż 80% ciała, w tym 30% oparzeniami trzeciego stopnia.

Jastrzębska Spółka Węglowa nieustannie przekazują informacje o stanie zdrowia poszkodowanych, jednocześnie zapewniając, że pozostali górnicy, którzy przeżyli, dostają kompleksową pomoc. Wszyscy, którzy byli bezpośrednio poszkodowani w wypadku, poddawani są nie tylko leczeniu medycznemu, ale także wsparciu psychologicznemu.

Info: PAP
Fot. JSW