Knurów: Spotkanie autorskie Marka Szołtyska ” Gwara śląska w literaturze” w Art CK
Ar CK ul. Witosa 6 w Knurowie zaprosiło dzieci i dorosłych na warsztaty literackie z pisarzem Markiem Szołtyskiem.
Wydarzenie zostało zrealizowane w popołudniowy czwartek (23.05.2024r.) w ramach projektu pt. „Ciekawi Śląskiej CoolTURY” dofinansowany ze środków Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowe Centrum Kultury: EtnoPolska. Edycja 2024.
Na spotkaniu zatytułowanym „Gwara śląska w literaturze” słuchacze mogli dowiedzieć się wiele ciekawostek o śląskiej mowie. Uslyszeć słynne fragmenty literatury przetłumaczone po śląsku, między innymi: .„Dzielny wojak Szwejk”, „Harry Potter”, Kubuś Puchatek”, „Ania z Zielonego Wzgórza”, „Potop” Henryka Sienkiewicza czy „Fraszki” Jana Kochanowskiego.
Marek Szołtysek jest pisarzem, wydawcą, dziennikarzem, felietonistą, podróżnikiem i historykiem specjalizującym się w dwóch dziedzinach: kultura chrześcijańska i kultura regionalna.
W swoim dorobku ma ponad 30 książek i 4000 felietonów prasowych i radiowych oraz 500 programów telewizyjnych. Pisze po polsku i po śląsku.
Autor książek związanych z kuchnią śląską, laureat wielu nagród, redaktor Gazety Rybnickiej.
Projekt literacki rozpoczął się śpiewająco – Laura Rumpel i Damian Dziwoki wspólnie zaśpiewali piosenkę pt. „Karliku”(opiekun Stefania Stefaniak).
Kolejna znakomita propozycja tego wieczoru w ramach relaksacji to recytacja po śląsku wiersza Brzechwy przez młodą osóbkę Agatę Papiernik.
Po spotkaniu autorskim można było zakupić książki autorstwa Marka Szołtyska: ” Śląsk takie miejsce na ziemi”, „Graczki zabawki i zabawy śląskie”, ” Ślązoki nie gęsi”, „Śląskie podróże”, a także „Lokomotywa – Tuwim po śląsku po góralsku, po kaszubskui po polsku” – jako autor przekładu tekstu na gwarę śląską oraz uzyskać autograf od rybnickiego pisarza.
Całe kameralne wydarzenie prowadziła w Anna Papiernik.
Niewątpliwie spotkanie międzypokoleniowe stanowi okazję do przypomnienia z czym wiąże się bogata tradycja, kultura i dziedzictwo regionu śląskiego.
Frekwencja jak zwykle dopisała i Art CK dosłownie pękało w szwach.
Tekst oraz foto: Agnieszka Łyko