Knurów/Rumunia: Noworoczna wyprawa na dach Rumunii – Moldovean 2544m
W Nowy Rok ruszyliśmy na Rumunię by wejść na najwyższy szczyt tego kraju Moldoveanu (2544m) w górach Fogaraskich
Dojazd i przekroczenie granicy z Słowacją i Węgrami odbyło się bez problemu.
Meldujemy się w miejscowości Victoria z której rozpoczynamy naszą wędrówkę.
Razem ze mną tworzymy 8-osobową grupę
Pogoda jest piękna, świeci słońce, temperatura oscyluje w okolicy -3 (w sumie to jedyny dzień w którym zapowiadali tzw.”okno pogodowe”).
Szło się dobrze, miejscami ślisko o czym się przekonaliśmy pokonując jeden z trzech mostów w dolinie dosłownie na kolanach
Niestety od wysokości około 1600 metrów zaczęło mocno wiać
Z nabieraną wysokością warunki zaczęły się pogarszać……..
Ostatecznie udało nam się dojść do wysokości 1900m
Mocny wiatr, a szczególnie bardzo słabo związana pokrywa śnieżna i lawinowa 3 (od przełęczy po szczyt zapewne 4) spowodowały, że razem z całą grupą podjęliśmy decyzję o wycofie.
Wyprawę uznaję za udaną ponieważ czekała na Nas wspaniała przygoda i doświadczenie
Góra stoi i stać będzie, a swoją potęgą pokazuje i uczy pokory i to jest coś powoduje, że ma swój magnetyzm
Jeszcze tu wrócę i to już niebawem
Może ktoś z Was będzie chciał się dołączyć do wyprawy? Serdecznie zapraszam
Po zejściu do auta udaliśmy się autami do miejscowości Avrig gdzie mieliśmy zamówiony nocleg – miejsce godne polecenia, świetne warunki.
Drugiego dnia po wspólnym śniadaniu w planach mieliśmy czas na zwiedzanie.
Co zobaczyliśmy i dlaczego warto odwiedzić te miejsca? To już napisze do kolejnym poście
info: Łukasz Luke Kornatka