Knurów: Przysługa… za drewno?
Kilka tygodni temu przy jednym z bloków zostało wycięte drzewo. Powodem były suche spadające, zagrażające bezpieczeństwu gałęzie. Jak mówią mieszkańcy, to dobre posunięcie, nawet bardzo dobre. Na bieżąco zostały usunięte drobne elementy drzewa. Natomiast większe elementy są pozostawione i do dnia dzisiejszego odstraszają.
I tu nie wiedząc czy dobrze czy źle, to zależy jak na to spojrzeć od kilku dni zjawia się Pan na rowerze i korzysta z tego cennego materiału opałowego.
Jak dla nas to chyba dobrze, bo pewnie w ciągu kilku dni placyk się opróżni, a i dla Pani dbającej o porządek przy bloku byłoby lżej, bo nie będzie musiała wymiatać spadających liści między kawałkami pociętego drzewa.
Czy to kradzież? Zależy jak na to spojrzeć, według lokatorów to przysługa, ponieważ, w okresie deszczowym i zimnym drzewo przybiera różne kolory, które nie zawsze są miłe dla oka.
Materiał: Agnieszka Bogusz