Knurów: Outsider zaskoczył lidera
Concordia Knurów straciła punkty w starciu z KS 94 Rachowice, remisując 1:1, co w kontekście przebiegu meczu można traktować jak porażkę. Drużyna uchodziła za zdecydowanego faworyta, ale nie potrafiła udokumentować tego na boisku. Zabrakło skuteczności, a goście wykorzystali swoją szansę, zabierając ze sobą cenny punkt. Kibice, którzy głośno wspierali Concordię, mieli prawo czuć rozczarowanie, bo ich zespół nie zdołał udowodnić swojej wyższości nad przeciwnikiem.
Od początku spotkania wydawało się, że wszystko idzie zgodnie z planem. Concordia szybko przejęła inicjatywę i objęła prowadzenie już w 10. minucie, gdy Żylski wykorzystał podanie Guzery i pewnie pokonał bramkarza Rachowic. Kolejne minuty upływały pod dyktando gospodarzy, ale brakowało precyzji w finalizacji akcji. Sytuacji nie brakowało, Bodzioch był bliski podwyższenia wyniku, Spórna miał świetną okazję pod koniec pierwszej połowy, ale za każdym razem czegoś brakowało – dokładności, szczęścia albo zimnej krwi. Rachowice rzadko wychodziły z własnej połowy, ale kiedy to robiły, potrafiły zagrozić. W 25. minucie Piechocki powinien doprowadzić do remisu, lecz fatalnie przestrzelił.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Concordia dominowała, ale nie potrafiła zamknąć meczu. Żylski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem, Matuszek miał dwie świetne okazje, Kocur strzelał z dystansu, ale piłka nie chciała wpaść do siatki. W 60. minucie goście sprawili, że stadion zamarł. Łopatka zdecydował się na strzał z dystansu, piłka poleciała w nieprzewidywalny sposób i wylądowała w bramce, a Rachowice wyrównały. Concordia rzuciła się do ataku, ale zamiast zdobyć zwycięskiego gola, skomplikowała sobie sytuację jeszcze bardziej. W 80. minucie Guzera dał się sprowokować, uderzył rywala i wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Mimo gry w osłabieniu drużyna walczyła do końca, a w samej końcówce domagała się rzutu karnego po faulu na Jankowskim, lecz sędzia nie wskazał na jedenasty metr.
Po ostatnim gwizdku w szeregach gospodarzy panowało rozczarowanie. Concordia miała ten mecz w swoich rękach, ale nie wykorzystała swoich okazji, a rywale skrzętnie to wykorzystali. Zespół dziękuje kibicom za wsparcie i zapewnia, że wyciągnie wnioski z tego spotkania. Kolejny mecz to szansa na rehabilitację i pokazanie, że ta drużyna potrafi wygrywać i walczyć do końca.
Concordia Knurów – KS 94 Rachowice 1:1 (1:0)
1:0 – Żylski 10′
1:1 – Łopatka 59′
Concordia: Szwagrzyk – Stryczek, Mikulski (46′ Gałach), Bociek, Jaroszewski – Kocur, Latko (87′ Dymnicki), Guzera, Bodzioch (73′ Jankowski), Żylski – Spórna (46′ Matuszek).
Rachowice: Dobrodziej – O. Magiera, Machulec, Kuliński, Piechocki (90′ Bohm) – Jurecki, Łopatka (83′ Kiedos), Olszewski, Parfienczyk, Zieliński (46′ Timmler) – L. Magiera.
Żółte kartki: Guzera (Concordia) – Kuliński, Piechocki, L. Magiera (Rachowice).
Czerwona kartka: Guzera (Concordia, 80′ za uderzenie przeciwnika).