Knurów: JSW liczy straty
Jastrzębska Spółka Węglowa ogłosiła, że w 2025 roku jej produkcja może zmniejszyć się o około 800 tys. ton węgla. To efekt dramatycznych wydarzeń w Kopalni Węgla Kamiennego „Knurów-Szczygłowice” Ruch Szczygłowice, gdzie 22 stycznia doszło do zapalenia metanu. W związku z tym zarząd spółki podjął uchwałę o wystąpieniu siły wyższej.
Wypadek zmusił służby ratownicze do natychmiastowej ewakuacji 44 górników, z których 17 trafiło do szpitali. Niestety, skutki zdarzenia okazały się tragiczne. Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich poinformowało, że 23 stycznia zmarł pierwszy z poszkodowanych. Kolejne dwie ofiary śmiertelne odnotowano 25 stycznia, a czwarty z górników zmarł w czwartek rano.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która wszczęła śledztwo w tej sprawie. Dochodzenie prowadzą funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej w Katowicach, a wsparciem służą specjaliści z zespołu ds. katastrof. Równolegle Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku analizuje przyczyny i okoliczności wypadku, działając pod nadzorem Wyższego Urzędu Górniczego.
Prezes WUG zlecił ekspertyzy specjalistom aerologii górniczej oraz dodatkowe analizy bezpieczeństwa w rejonach ścian zagrożonych metanem. Do spółek górniczych wystosowano natomiast zalecenie przeprowadzenia nadzwyczajnych przeglądów tych obszarów.
Zapalenie metanu i konieczność otamowania zagrożonego rejonu oznaczają dla JSW poważne konsekwencje produkcyjne. Przewidywana strata 800 tys. ton węgla w nadchodzącym roku to wyzwanie zarówno dla spółki, jak i dla całej branży górniczej.
Info: PAP