InformacjeKnurów

Knurów: Gra o węgiel i miejsca pracy

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Knurów radni jednomyślnie przyjęli stanowisko w sprawie koncesji badawczej na rozpoznanie złoża węgla kamiennego i metanu w obszarze „Dębieńsko” w Czerwionce-Leszczynach. Sprawa budzi duże emocje, bo dotyczy największego pracodawcy w mieście – KWK „Knurów-Szczygłowice” – i przyszłości tysięcy rodzin.

Związkowcy alarmują, że brak koncesji mógłby oznaczać koniec działalności kopalni, co groziłoby utratą około 3 000 miejsc pracy, a pośrednio nawet ponad 10 000. W niespełna 35-tysięcznym Knurowie byłby to cios trudny do wyobrażenia.

Złoże „Dębieńsko” to temat z historią sięgającą 1853 roku. Choć eksploatację wstrzymano ponad 20 lat temu, teren wciąż skrywa jedne z największych w Polsce zasobów węgla koksującego – szacowane nawet na 190 mln ton. Nic dziwnego, że przyciąga uwagę międzynarodowych koncernów.

O dostęp do złoża ubiegała się niemiecka spółka Silesian Coal International Group of Companies, będąca częścią HMS Bergbau. Problem w tym, że polskie przepisy nie dają pierwszeństwa krajowym podmiotom. Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy kopalnia, może starać się o koncesję dopiero wtedy, gdy niemiecki wniosek zostanie odrzucony. To właśnie na tę decyzję czekało miasto, pracownicy i lokalne firmy współpracujące z kopalnią.

Oczekiwanie zakończyło się przełomową informacją. Minister Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska odmówiła przyznania koncesji Silesian Coal. Powodem był brak spełnienia jednego z wymogów formalnych – wnioskodawca nie przedstawił dokumentów potwierdzających posiadanie zaplecza technicznego potrzebnego do prowadzenia planowanych prac.

Ta decyzja to dla Knurowa oddech ulgi, ale i sygnał do dalszych działań, bo stawka jest ogromna. Funkcjonowanie KWK „Knurów-Szczygłowice” to nie tylko miejsca pracy – to koło zamachowe lokalnej gospodarki i stabilności społecznej. Gdyby koncesja przepadła, skutki odczułaby cała społeczność – od sklepów, przez szkoły, po lokalne usługi.

Choć ministerialne rozstrzygnięcie daje nadzieję, to przyszłość wciąż nie jest w pełni przesądzona. Teraz piłka po stronie JSW, która może ubiegać się o koncesję. Czy złoże „Dębieńsko” stanie się gwarancją pracy na lata? Mieszkańcy Knurowa mocno na to liczą. W grze jest bowiem nie tylko węgiel, ale i przyszłość tysięcy ludzi.