Knurów: Fatalna passa trwa w najlepsze
MTS Knurów nadal nie potrafi zainkasować kompletu punktów. Podopieczne trenera Oskara Radkiewicza przegrały dzisiaj przed własną publicznością z Silesią Box Siemianowice Śląskie aż 1:9 i kontynuują serię meczów bez zwycięstwa.
Niedzielny mecz rozpoczął się od mocnego uderzenie ze strony zespołu gości, który już w swojej pierwszej akcji ulokował piłkę w siatce za sprawą Szczypki. Oszołomione obrotem spraw knurowianki chwilę później jeszcze dwa razy dały się zaskoczyć, a na listę strzelczyń wpisały się Sopala oraz ponownie Szczypka.
Piłkarki MTS-u mogły wrócić do rywalizacji w 18 minucie gry, ale przedłużonego rzutu karnego nie wykorzystała Zawadzka. Zamiast tego gospodynie straciły czwartą bramkę, a klasycznego hattricka zanotowała Szczypka.
Na drugą połowę MTS Knurów wyszedł bez wiary w szansę w odrobienie strat. Silesia natomiast nadal prowadziła grę i co chwilę oddawały groźne uderzenia w kierunku bramki Soczyńskiej. Na domiar złego drużyna gości w przeciągu ośmiu minut potrafiła jeszcze pięciokrotnie pokonać bramkarkę z Knurowa i w znaczący sposób udokumentowały swoją przewagę w tym spotkaniu.
Honor drużyny MTS-u Knurów uratowała Katarzyna Ciepła, która zdobyła gola w 32 minucie meczu ustalając wynik na 1:9 dla rywali.
MTS Knurów – Silesia Box Siemianowice Śląskie 1:9 (0:4)
⚽️Bramki: Ciepła 32′ – Szczypka 1′, 6′, 19′, Sopala 5′, Świętek 22′, 26′, Knysak 24′, 28′, Załęcka 30′
MTS: Soczyńska – Wołczyk, Zawadzka, Raszewska, Zarzycka.
Zagrały także: Bartas, Polk, Białas, Kluczniok, Maciaś, Ciepła, Kelner.
Silesia: Antkowiak – Załęcka, Szczypka, Łasicka, Sobota.
Zagrały także: Młynarczyk, Sopala, Knysak, Kęsoń, Świętek.