Knurów: Dobra passa trwa – Top Ten Rybnik pokonany!
SPS Knurów kontynuuje swój zwycięski marsz w Amatorska Liga Piłki Siatkowej Atlas Tours . Tym razem w 7 serii spotkań rywalizowaliśmy z Top Ten Rybnik , który przed meczem z nami plasował się na drugim miejscu w tabeli. Z meczu w rybnickiej hali przywieźliśmy komplet punktów i udało się nie stracić nawet jednego seta.
Pierwszy set spotkania w Rybniku zaczęliśmy od mocnego uderzenia. Najpierw swój atak skończył Przemysław Borecki, by później mocno utrudniać życie przeciwnikom w polu zagrywki (5:1). Po nerwowym początku nasi rywale otrząsnęli się i zaczęli pokazywać dlaczego zajmują tak wysokie miejsce w tabeli. Mecz rozpoczął się na dobre w okolicy środka seta, kiedy obie ekipy nie wstrzymywały ręki w ataku, a dodatkowo dorzucały „coś ekstra” w bloku i zagrywce (16:13). W końcówce SPS utrzymał nerwy na wodzy, a liderami zespołu byli Paweł Madejek oraz Przemysław Borecki (23:21). Ostatecznie set zakończył się wygraną 25:21.
Drugą odsłonę zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Trudności w przyjęciu zagrywki oraz błędy w ataku i rozegraniu doprowadziły do wyniku 12:6 dla Top Ten. Chwila przerwy i ostudzenie nadmiernych emocji w zespole SPS-u pomogły. Kapitalną pracę w zagrywce wykonał Mateusz Ćwięczek, który od stanu 7:12 doprowadził do remisu 12:12 i można rzec, że set rozpoczął się na nowo. Niestety taka pogoń kosztowała SPS trochę sił i już chwilę później to znowu Top Ten wyraźnie prowadził (17:14, 21:18). W końcówce seta wydawało się, że gospodarze wyrównają stan meczu (24:21), jednak kapitalna praca zawodników SPS-u w obronie, czujna gra blokiem, a przede wszystkim mocna zagrywka pozwoliły wyrównać stan seta (24:24). W wojnie nerwów, po kilku piłkach setowych, lepsi okazali się knurowianie i objęli prowadzenie 2:0 (30:28).
W trzeciej partii SPS od samego początku zaczął mocno skoncentrowany. Gracze z Rybnika pokazali kawał dobrej siatkówki i wysoko postawili poprzeczkę nie dając uciec graczom SPS (3:3, 7:6). Ten stan nie trwał jednak długo i już w połowie seta po ataku ze środka Radosława Fola oraz mądrym plasom Jarosława Paprockiego nasza ekipa wyszła na prowadzenie (16:13). Taka zaliczka wystarczyła, by podkopać morale przeciwników i doprowadzić do szczęśliwego zakończenia meczu. Bardzo dobrze na rozegraniu radził sobie Łukasz Widerski, który przy stanie 24:21 zaufał na lewym skrzydle Radomirowi Tompórowi, a ten odwdzięczył się punktowym atakiem kończącym całe spotkanie (25:21).
– Był to wymagający mecz i trudny przeciwnik, ale trzeba też powiedzieć, że popełniliśmy w każdym secie kilka prostych błędów. Gdybyśmy ich uniknęli, na pewno grałoby się łatwiej i mniej nerwowo. Cieszy wygrana i komplet punktów – powiedział po meczu Przemysław Borecki.
Top Ten Rybnik 0:3 SPS Knurów
(21:25, 28:30, 21:25)
MVP spotkania: Łukasz Widerski
Sędzia: Janusz Lazar
SPS: Widerski, Fol, Madejek P. (C), Ćwięczek, Borecki, Kołodziej, Rokitowski (L) oraz Paprocki i Tompór
info: SPS Knurów