Knurów: Dawała się we znaki. Na szczęście nie doprowadziła do tragedii.
Knurów: Dawała się we znaki. Na szczęście nie doprowadziła do tragedii.
Mowa o studzience kanalizacyjnej, znajdującej się w głównym ciągu komunikacyjnym miasta, czyli ul.1 Maja w Knurowie.
Problem zgłaszany od ponad 3 miesięcy przez jedną z mieszkanek , dzisiaj w zasadzie dotrwał do finału, a jego finałem było wjechanie w odkrytą komorę studzienki przez kierującego Skodą.
Jak mówi nam sam kierowca skody: Brak możliwości ominięcia komory bez dekla, mógł skutkować, zderzeniem z nadjeżdżającym z przeciwka pojazdem.
Zdarzenie zostało zgłoszone do odpowiednich służb. Czekamy więc na dalszy rozwój sytuacji.
Knurów: Dawała się we znaki. Na szczęście nie doprowadziła do tragedii.